Tomasz Zymer
Ja zatem także podchodzę i pytam, czy wczoraj odbierali na Mirkowskiej. Człowiek kojarzy - no tak, szkoła, nowa sala gimnastyczna, z tyłu za nią osiedle, stare kamienice, dalej domy jednorodzinne... Tak, ze wszystkich posesji wczoraj odebraliśmy! - Ale mój pojemnik stał od przed szóstą rano do prawie dziewiątej wieczorem na ulicy przed bramą... - A jaki to pojemnik? - Zielony, 120 litrów, podpisany - i tłumaczę mu, gdzie ta brama. - A to pewnie mogliśmy przejechać i nie zauważyć. - Niemożliwe, pojemnik stał na ulicy za bramą. A na gminnej stronie jest mapa i Mirkowska jest w dwóch różnych sektorach. - Nie, nie, tam to wszystko jeden sektor (macha ręką w kierunku Warszawy i Mirkowa) - A jest ktoś teraz u Pana w domu,. to podjedziemy i odbierzemy. - Nie, teraz nikogo nie ma, a ja tu jestem rowerem, mam spotkanie. - To jaki numer domu, pan mówi? (I powtarza za mną błędnie, więc przypominam mu właściwy numer.) - To wystaw Pan w poniedziałek przed szóstą, jakoś podjedziemy. - Grzecznie, uprzejmie - ale już się zbiera.
Czy podjadą? Wątpię: sam mówił tamtemu właścicielowi od kontenera, że jeżdżą co dzień różne ekipy, poza tym niczego nie zanotował. Trzeba będzie dzwonić do Lekaro, wyjaśniać, nakłaniać, tłumaczyć. Gdybyśmy mieli dom przy samej ulicy, byli oboje emerytami, stali pół dnia przy płocie czy przy oknie albo siedzieli na stołeczkach przy bramie i obserwowali ulicę, gotowi wybiec wprost pod nadjeżdżającą śmieciarkę, rzucić się pod jej koła i z narażeniem życia zatrzymać pojazd... Niestety, ja i żona pracujemy, dom jest w głębi, nie możemy skupić całej naszej energii na Wielkim Zadaniu Zapewnienia Odbioru Śmieci. Zresztą - podobno jest to teraz zadanie własne gminy.
W każdym razie w ten sposób dostałem cynk, że jest dodatkowy termin losowania śmieciolotka. Głównej nagrody raczej nie zgarniemy - ale może chociaż premiowana końcówka banderoli?
Najgorzej, że możesz firmie co najwyżej naskoczyć, jeszcze raz usiłowałam rozeznać Mirkowską i otworzyłam mapę, wpisałam Twój adres i wyskakuje informacja "Brak pasujących wyników", ale zaczęłam sie wgapiać w mapę i jednak jest -
w głebi sektora III - czyli
odbiór zmieszanych wedle ulotki masz 12.lipca. Posesje po parzystej stronie Mirkowskiej (wszystkie) są w sektorze II, a po nieparzystej do 49 (LO) też w II.sektorze, a dalsze w III.
Podobnie jest z ul. Piaseczyńską - wyszukiwarka pokazuje, że posesje o nr. nieparzystych są w sektorze II. a parzyste w I. - choć stoi jak wół, że sektor I wraz z ulicami granicznymi
Nie wiem kto w gminie robił tę mapę, ale należy się nagroda >
<
Może nagroda Darwina w kategorii Inteligentny projekt.