Bartek
my np. wystawiamy suchych co najmniej dwa worki wielu sąsiadów po jednym, po pół, czasem w cale. Za to jak jest odbiór zmieszanych (a wolno "ile fabryka dała"), to ci sami ludzie po dwa wory zawsze (u nas potrafi się zebrać worek na miesiąc a i to nie zawsze). Póki segregowanie jest deklaratywne, bez kontroli i jest odbiór zmieszanych w opór, póty to nie będzie dobrze działać.
Odbiór zmieszanych w opór ma w naszych warunkach podstawową zaletę, że przynajmniej część osób przestała wywalać śmieci do lasu, przy drogach, czy skończyli z ich spalaniem w domu. Wielu niestety nadal wywala gdzie popadnie i pali śmieci, bo "tak się przyjęło".
Jeżeli wprowadzisz ograniczenia w ilości odbieranych odpadów zmieszanych, to automatycznie zacznie się kombinowanie zamiast lepszej segregacji. Muszą być bezwzględnie egzekwowane wysokie kary za niewłaściwą segregację, na co lokalne władze długo nie będą chciały się zgodzić. Sytuacja bez wyjścia.
Nawet obecnie w zabudowie jednorodzinnej, szczególe zamiejskiej, można łatwo zaobserwować jednak pewną zmianę. Suma odpadów odbieranych od reformy przez Lekaro jest zdecydowanie większa od tego co odbierały firmy wynajęte przez właścicieli indywidualnie. Można się domyślać, gdzie to się podziewało przez cale lata, bo produkcja odpadów w gospodarstwach domowych nie wzrosła z dnia na dzień.
Z segregowaniem jest też problem wynikający z niejednolitego sposobu postępowania z odpadami w różnych gminach i braku jasnej informacji, najlepiej jednolitej w skali kraju. Z tego co pamiętam np. u nas opakowania po dezodorantach, odświeżaczach itp. mają lądować w zmieszanych podczas gdy na opakowaniu zwykle jest symbol sugerujący, że opakowanie jest z aluminium, które można powtórnie wykorzystać, więc dlaczego nie do metali (u nas segregowane suche) razem z puszkami po napojach?
A co robisz np. ze styropianem z opakowań typu tacki, podkładki pod żywność i ochronnymi wypełniaczami opakowań np. sprzętu RTV-AGD?
Masz 100% pewność, że segregujesz tak jak powinieneś i możesz łatwo odnaleźć taką informację w urzędowym BiP? Ja takiej pewności nie mam, więc też na jakiej podstawie miałbym być karany?
Inny temat to firma, która odbiera odpady. Może w zabudowie jednorodzinnej tego nie widać, bo zbierają tylko to co jest wystawione akurat tego dnia. W wielorodzinnej pojemniki stoją cały czas i nieliczni zdają sobie sprawę ze sposobu ich opróżniania.