Chciałoby się zawołać: Autor! Autor!






Jakbym takie coś znalazła w skrzynce, to nawet bym nie czytała. I nie chodzi o jakość, szatę graficzna, ale o to, że to zwykły śmieć nie wiadomo przez kogo i dlaczego napisany - zagracający moją skrzynkę. Nawet kominiarz czy zbieracz złomu się podpisuje, gdy wrzuca ulotkę.
Tak czy owak wydział Promocji dał .... Podejrzewam, że RiOŚ przekazał w wersji roboczej, a rzeczony wydział miał opracować w formie strawnej dla mieszkańców - po to chyba jest, żeby pokazać gminę z jak najlepszej strony - i pokazał od d... strony

________________________________________
przepraszam za jakośc obrazu, ale ktoś mi przysłał mało wyraźny scan

Ulotka z gatunku'Pożalsięboże
I przyznam, ze ja juz sie gubię kto tu co i od kogo wymaga i jak za tą (pseudo)robotę rozlicza...

Pan Burmistrz ma świętą cierpliwośc i dobre serce, że takich "zdolnych" pracowników trzyma. Dobrze że ja nie mam żadnej władzy, bo leciałyby pióra...

Jesteście pewni, że mała "frekwencja ankiet" to wyłącznie niewiedza mieszkańców? A kto na zdrowy rozum sam siebie i swoją rodzinę obciąży jeszcze jednym przymusowym podatkiem? O reformie śmieciowej co chwila trąbią na jakimś kanale radiowym, telewizyjnym. To nie jest jakaś nowość. Że telewizor trzeba mieć z MPEG-4 lub dekoder to wie mniej więcej każdy, a o śmieciach to nie wiedzą? Heh. Dobre. Mogą się zdarzyć jednostki, że nie wiedzieli, ale wątpię iż na szeroką skalę.
Ludzie wiedzą, ale nie mogą się pogodzić ze znacznym wzrostem opłat z tym związanych. Już dobrze nawet na tym forum widać. Kto ma dużo śmieci miesięcznie to tym pasuje "po nowemu". Jednak tym co to mają po worku, dwa na miesiąc to już nie bardzo.
U mnie osobiście (jak pisałem ileś stron wcześniej) miałem jeden worek śmieci z trzech osób/miesiąc. Kosztowało dwie dychy z groszami. Teraz będzie kosztować czterdzieści pięć. Segregacja kompletnie nie ma sensu, bo kiedy ja będę miał worek szkła, worek plastiku, worek metali, bio rozkładają się w kompostowniku, a papier czysty w magazynku przyda się wraz z sezonem grzewczym.

Mania
Pan Burmistrz ma świętą cierpliwośc i dobre serce

No chyba to świadczy jednak zgoła o czymś innym moim zdaniem. Ileż można słuchać o dobrym Carze i złych Bojarach. Może to jednak z Carem jest coś nie tak.

Pisze Szeptus, że o nowym systemie smieciowym informują media. Owszem, ale wiele osób ze zdziwieniem pyta: A to w Konstancinie też?

W BIP, w zakładce ochrona środowiska [bip.konstancinjeziorna.pl] wisi informacja Min Ochrony Środowiska, załacznik wypowiadanie umów:

Ustawa obliguje gminę po podjęciu uchwał, stanowiących podstawę nowego systemu
gospodarki odpadami komunalnymi, do przeprowadzenia kampanii informacyjnej o obowiązkach
właścicieli nieruchomości, wynikających z tychże uchwał, a także o terminie wdrożenia nowego
systemu. Kampania ta powinna się odbyć z odpowiednim wyprzedzeniem, tak aby właściciele
nieruchomości mieli czas na ewentualne rozwiązanie umów.

gmina przejmuje odpady od 1 lipca, za 2,5 miesiąca. Niektóre firmy zasztrzegły sobie, że o rozwiązaniu umów trzeba powiadomić kilka mies wcześniej. Czy mamy płacić podwójnie?

Nie wiem czy macie już świadomość, że po pierwszym lipca prawdopodobnie utoniemy w śmieciach?

Urząd ogłosił przetarg na odbiór odpadów przez jednego wykonawcę z terenu całej gminy(!). Do tego prowadzenie gminnego punktu zbiórki odpadów.
Czegoś takiego jak SIWZ nie zamieszczono, więc póki co mamy jedynie ogłoszenie. Wykonawca musi spełnić warunki finansowe, musiał odbierać rocznie 8,5 tysiąca ton odpadów (powinno się ten zapis traktować jako 8,5 tony), dysponuje 5 śmieciarkami na ciężarówkach (bez określenia wielkości) i 3 samochodami skrzyniowymi (również bez określenia parametrów). Reszta zgodnie z obowiązującym regulaminem czystości, wg którego pojemniki na odpady mają być zgodne z Polskimi Normami (nie podano z jakimi dokładnie). W ogłoszeniu nie ma ani słowa, że śmieciarki wykonawcy mają być zgodne z tymi samymi normami .

Regulamin przewiduje, że np. z bloków odpady zmieszane będą wywożone nie rzadziej niż 1 raz w tygodniu. Częstotliwości odbioru bioodpadów w ogóle nie określono, a zatem biodoodpady w blokowiskach mogą leżeć i dwa miesiące w okresie letnim.
Gdybym był wykonawcą, to nie odbierałbym śmieci co drugi dzień, bo nie opłaca się ponosić dodatkowych kosztów transportu i obsługi. Jak będzie sterta to wtedy się zabierze. Pomijam już, że meble i inne graty będą leżały po pół roku przy śmietnikach.

Chyba trzeba się nastawić, że najbliższe lato będzie wyjątkowo śmierdzące i obfitujące w muchy. Urząd i tak odpowie, że tak musi być w "okresie przejściowym".

Nie znalazłem wytycznych w tak prozaicznej sprawie jak chociażby godziny pracy gminnego punktu zbiórki. Czy wykonawca może sobie ustalić, że odpady przyjmuje w godzinach 10-12?

Funkcjonowanie całego systemu gospodarki odpadami pozostawiono w gestii wykonawcy i od jego dobrej woli zależy czy będziemy płacić krocie i żyć w brudzie, a lasy ponownie zapełnią się śmieciami.

Szkoda słów.

"Ileż można słuchać o dobrym Carze i złych Bojarach"

dopóki ktoś nie przypomni sobie bajki o nowych szatach cesarza

zwłaszcza niektórzy zdają się uważać że praca w tym urzędzie z tym pracodawcą to szczyt spełnienia kariery i możliwości finansowych i intelektualnych w życiu.
><

maria



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-18 18:11 przez maria.

widać w nowej jest jeszcze gorzej skoro cały czas się wspomina poprzednią - gorzej, lepiej ale zawsze. O złych rzeczach nie powinno się wspominać, bo się gorzknieje.

"O złych rzeczach nie powinno się wspominać"
takie kuriozum trudno byłoby zapomnieć, o zgorzknieniu nie ma mowy - za to uciechy i śmiechu - cała kupa ><


maria



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-18 21:04 przez maria.

radości chyba
na moje wielkie szczęście mogę patrzeć z boku.
natomiast gmina zasługuje na gospodarza z prawdziwego zdarzenia - i w tym kontekście, owszem, żal patrzeć na chocholi taniec.
dla jasności - przypisywała mi pani uwielbienie dla poprzedniego burmistrza. totalna bzdura.
ponieważ jednak spędziłam tu ponad 4 lata i pokochałam to miejsce, nie tracę nadziei. Szkoda, że Pan nie kandyduje Panie Tomaszu ....
maria



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-18 21:37 przez maria.

Życie pokazuje, ze zarządzanie gmina a szkołą jednak sie różni...
Ale tam niewątpliwie w większym stopniu brak realizacji programu nauczania wynikać mógł z błędów personelu ;)

A śmiecie...zanosi sie, ze będzie drożej ale nie lepiej
Czak...jak ja nie znoszę gdy masz racje ;)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-18 22:19 przez Artek_Bartek.

"wszak wydzwaniała pani do mnie i godzinami opowiadała lub słała SMSy o porażkach poprzedniego"
nie przypominam sobie tego "godzinami" i wydzwanianie było obustronne można rzec. mam wrażenie, że jadem pluła pani stan trwały można rzec zgorzknienia.
rozmawiałyśmy o każdym z gospodarzy, ale po zmianie, przypominam sobie, że pani życzliwa rada brzmiała "to odejdź".

osiągnęła już pani ten szczególny poziom dna, w którym mam wrażenie, że tracę czas na prymitywną pyskówkę.
wszak to nieomylny znak że wybory blisko - akolici ruszają do boju, wszystkie chwyty dozwolone
cenna nauczka dla mnie w doborze znajomych. "my nie czołem z byle...."

Bartku - żegnam z forum.
maria



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-19 06:43 przez maria.

specyfikacji oczywiście nie ma, jest tylko druk wypełniony na specjalnym unijnym portalu do zamówień publicznych. Ale osobie wypełniającej go udało się nawet źle wpisać adres stronny internetowej urzędu. Podano taki, http://konstancinjeziorna.pl/, ale bez www to nie zadziała http://www.konstancinjeziorna.pl/.

A Regulaminie Porządku jest zdanie:

Częstotliwość pozbywania się odpadów komunalnych powinna być dostosowana do charakteru nieruchomości, w szczególności potrzeb mieszkańców, użytkowania terenu lub prowadzonej
działalności z uwzględnieniem minimalnych wymagań określonych w ustępie 2.

Ciekawe jak się to ma do przetargu. Mieszkaniec zadzwoni i powie "Panie mi tu śmieci się nie tyle w pojemniku co pomieszczeniu już nie mieszczą!" A firma mu odpowie "Naszym zdaniem mieszkańcy nie mają jeszcze potrzeby opróżnienia pojemników"

Dołożyli SIWZ. Ciekawa taktyka publikowania ogłoszenia bez załączników, byle tylko termin biegł.

Wniosek jaki płynie z tej specyfikacji jest banalnie prosty. W lasach znowu będzie syf.
Dodatkowe worki 120 l na odpady zmieszane - maksymalnie 5 na rok! (a resztę wywal do lasu, albo złóż sam na siebie donos w urzędzie, że za mało płacisz)
Odpady zielone - maksymalnie po 2 worki raz na dwa tygodnie z jednej nieruchomości (niezależnie od jej wielkości i ilości zgłoszonych osób)
Gabaryty - dwa odbiory w 2013 i dwa w 2014. Nie podano, że musi to być w odległych od siebie datach więc równie dobrze wykonawca może zarządzić dwa odbiory w odstępie tygodnia i sprawę w sądzie wygra.
Choinki zabierają po świętach "wg harmonogramu", czyli teraz ktoś zdecyduje do kiedy ludzie mogą trzymać choinki w domach .

W SIWZ jest też kolejny bat na mieszkańców bloków, którzy będą ponosić dodatkowe koszty np. z tytułu obowiązku dostarczania NA WŁASNY KOSZT odpadów zielonych do gminnego punktu na Słowiczej. Z zabudowy jednorodzinnej będą odbierać, z bloków nie.

Z zabudowy wielorodzinnej odpady zmieszane mają być odbierane 2 lub 3 razy w tygodniu. Znowu bez określenia częstotliwości, wiec można wywozić dzień po dniu, a reszta leży do następnego tygodnia. Segregowane suche i szkło raz na 2 tygodnie (czyli będzie rosła sterta).

Leki odbierane raz na kwartał... Właściciele aptek ucieszą się, że przez 3 miesiące będą im zalegały stare leki .

O bateriach ani słowa, więc ciekawe czy ze sklepów znikną pojemniki na zużyte baterie.

Zastanawiające też po jaką cholerę zatrudniono dodatkowego urzędnika skoro na Wykonawcę przerzuca się obowiązek obsługi "systemu informatycznego urzędu do gospodarki odpadami w zakresie sprawozdawczości i nadzoru nad strumieniem odpadów komunalnych" i przeprowadzenia akcji edukacyjnych dla mieszkańców.

A teraz bomba... Gminny punkt, do którego trzeba odwozić NA WŁASNY KOSZT np. odpady zielone z bloków, będzie czynny przez 20 godzin w tygodniu (tylko w dni powszednie, czyli bez sobót)!!!
Czyli może nie 10-12, ale 10-14
Załatw sobie wolny dzień i zapłać dodatkowo za transport w określonych godzinach, żeby oddać stary mebel, lodówkę, opony itp.!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-19 16:40 przez czaknoris.

Wniosek jaki płynie z tej specyfikacji jest banalnie prosty. W lasach znowu będzie syf.

I Gmina posprząta ,bo będą to śmieci gminne i właścicielem śmieci w myśl ustawy jest gmina.Mnie też zastanawia gdzie będą utylizowane wywożone śmieci i gdzie segregowane.Nic na ten temat się nie mówi.

babet
I Gmina posprząta

Ta, jasne. Tak jak teraz, kiedy trzeba im dostarczyć namiar na takie wysypisko, ze zdjęciami i mapą najlepiej, to może za kilka miesięcy uprzątną.
Już widzę jak urzędnicy sami z siebie będą szukać takich miejsc i "niezwłocznie" sprzątać.

generalnie to już staje się całkowicie mało zabawne... jeśli jeszcze jedynym kryterium jest cena to...mamy pozamiatane
tylko rodzi się pytanie - kto temu będzie winny?

złóż sam na siebie donos w urzędzie, że za mało płacisz

to chyba nie jest takie proste...gmina jest właścicielem odpadów...gmina ustaliła podatek...i ma on się bilansować na całej populacji a nie na pojedynczej posesji...
a to, że statystycznie jeden produkuje więcej od drugiego nie bardzo umożliwia podniesienie mu podatku, gdy stawka jest ustalona od łba...
ale generalnie...masakra jakaś...a przecież to wszystko jest takie proste....tylko, że jakoś u nas nawet się komuś nie chce popatrzeć na sprawdzone (podawane nawet tutaj wzorce) i zrobić zwykłego copy-paste...to nie tylko szczyt lenistwa, ale wręcz głupoty! i to wszystkich! od dołu do samej góry!

A może zapytać naszych wszelakich włodarzy co zobaczyli w tej materii będąc na wycieczkach u zaprzyjaźninych odcokrajowców. Wszak mówiło się zawsze, że jadą po naukę a nie na wywczasy. Trochę nas to kosztowało, więc może niech wdrożą u nas to co tam widzieli. Przecież oni zawsze wiedzą jak i co zrobić najlepiej.

czaknoris
W SIWZ jest też kolejny bat na mieszkańców bloków, którzy będą ponosić dodatkowe koszty np. z tytułu obowiązku dostarczania NA WŁASNY KOSZT odpadów zielonych do gminnego punktu na Słowiczej.

Nie wiem jakie zielone odpady mają mieć mieszkańcy bloków: róze z wazonu, uschnięte pelargonie? Skoszoną trawę i liście z trawników będzie zabierała firma sprzatająca


baterie: w wielu sklepach mają sie pojawić pojemniki na baterie, które (o ile pamięc mnie nie zawodzi) mają zostać wycofane ze szkół

Nie chce mi się czytać, bo po pzreczytaniu gminnej ulotki, którą dawali ankieterzy, zbiera mi się na pawia, gdy zaczynam przeglądać urzędowe wypociny. Pytam wobec tego czy w SIWZie jest mowa o odpadach niebezpiecznych?