Tomasz Zymer
Kto będzie dostarczał? Znowu Straż Miejska ma nowe zadanie? Czy pani wiceburmistrz swoim kabrioletem? Bo Wydział RIOŚ własnego pojazdu przecież nie ma.

Moi koledzy z Rady przegłosowali na wiosnę w budżecie na wniosek burmistrza dodatkowe 100 tysięcy złotych na stemple Poczty Polskiej. Nazywało się, że Wydział RIOŚ będzie miał ogromną korespondencję. Jako jedyny radny głosowałem przeciw. Teraz przynajmniej wiem, że miałem rację. Po co taka ogromna ryczałtowa danina dla Poczty Polskiej (te pieniądze musimy tak czy inaczej Poczcie wpłacić), skoro najważniejszą korespondencję w ostatniej chwili będzie ktoś z Urzędu rozwoził do skrzynek?

To chyba lepiej, że Poczta Polska dostarczy, wyobrazasz sobie ile kosztowało by paliwo i obsługa samochodów oraz zmarnowany czas urzędników, SM itd. ?

Ta opłata 100 tys PLN, to chyba nie na jednorazową wysyłkę, tylko na jakiś czas i nie tylko od RiOSia, ale innych komórek UMiGu ?

Nie napisałam, że będzie rozwoził ktoś z UMiGu - napisałam, że od 2. lipca będa dostarczane, a jeśli pocztą, to nie pasuje słowo "dostarczane" ?

mania
Nie napisałam, że będzie rozwoził ktoś z UMiGu - napisałam, że od 2. lipca będa dostarczane, a jeśli pocztą, to nie pasuje słowo "dostarczane" ?

Czyli po prostu źle Cię zrozumiałem, przepraszam - może powinnaś napisać "od 2 lipca będą wysyłane", bo dostarczane przez Pocztę Polską z Warszawskiej na Mirkowską są dopiero po ok. 2-3 tygodniach (dostaję sporo listów z UMiG)

niektóre urzędy (np. dzielnice w Warszawie) obliczyły, że taniej jest zatrudnić posłańca niż wysyłać pisma pocztą. Dodatkowo niektórzy dają fuchy swoim urzędnikom, aby np. w weekend rozniesli pisma. Urzędnik szczęśliwy bo zarobi, urząd zaoszczędzi, tylko poczta straci.

Powinnam napisać " informacje z ..." zaczna opuszczać UMiG od 2.lipca. Nie pytałam jak, bo nie spodziewałem sie śledztwa "agencie Tomku"

Gmina opublikowała dziś czytelną informację na swojej stronie:

"[...] Ponadto na dniach właściciele nieruchomości otrzymają za pośrednictwem poczty indywidualne nr konta bankowego, na które należy uiszczać opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Opłaty należy wnosić bez wezwania, w terminie do 15 dnia każdego miesiąca za miesiąc, w którym powstał obowiązek opłaty, począwszy od 1 lipca br. Oznacza to, że termin wniesienia pierwszej opłaty upływa 15 lipca 2013 r."

Bardzo cieszę się, że dostanę tę informację "na dniach" (popularny rusycyzm oznaczający "wkrótce") choć z obserwacji bieżącej pracy lokalnej placówki pocztowej wynika, że mogą to już być dni po terminie pierwszej wpłaty.

PS. "Na dniach spodziewam się przesyłki; Na dniach dostaniemy nowy towar ? to zwroty mocno rozpowszechnione, ale? błędne ze względu na niewłaściwą formę na dniach. Po polsku mówi się i pisze w tych dniach, lada dzień, w najbliższym czasie, wkrótce." Źródło: [www.wykop.pl]
Rusycyzmy są pokłosiem 123 lat bycia carską prowincją. Niektóre z nich (czym... tym..., pod rząd, póki co) stały się już tak powszechne, że chyba nie ma potrzeby walczyć z wiatrakami. Jest jednak takie powiedzenie: Napisz mi trzy zdania, a powiem ci, kim jesteś. Dotyczy to, jak sądzę, w szczególności osób trudniących się promocją regionów o ogromnym dorobku historycznym, takich jak nasza gmina.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-02 22:27 przez Tomasz Zymer.

Tomasz Zymer
Napisz mi trzy zdania, a powiem ci, kim jesteś. .

O, cholera! Czyżby w UMiGu zamieszkał kret Putina?

OFF TOPIC: Maniu, nasza polszczyzna nie jest doskonała. Ja - jako osoba komunikująca się przez większość czasu w języku obcym - na pewno robię wiele błędów. Chodzi mi zatem o zwyczajny szacunek dla czystości języka ojczystego. Dla mnie ojczyzna mieszka przede wszystkim w języku, w pamięci pokoleń, w architekturze, w drzewach i otoczeniu naturalnym. Zetniesz drzewa, zniszczysz krajobraz przyrodniczy i kulturowy, popsujesz język, zaniedbasz pamięć - a zostaną tylko puste hasła i symbole. Wiem, że to bardzo górnolotne, co teraz napisałem, ale tak to po prostu czuję.

Ale ja nic do Twojego wywodu nie mam, wiem że używamy różnych naleciałości z krajów ościennych i wcale mi to sie nie podoba. Zwłaszcza denerwuje mnie gdy słyszę lub czytam w mediach - niektórych gazeta i... czasopism z powodu prymitywnego języka nie biorę do reki.
Choć przyznam się, że kłapiąc ozorem lub klikając na forum też uzywam tej "obcej" polszczyzny.
Jednak pisząc oficjalny komunikat staram się pisac po polsku.

przepraszam, że zaczynam nowy watek ale już sie w tym wszystkim pogubiłam, Mania lub Bartek pewnie to jakos ładnie połączą. Zastanawia mnie jedna rzecz. W naszej gminie śmieni odbiera firma LEKARO, ktora oczywiście bardzo sprawnie i terminowo (przymanjmniej w moim sektorze nr 1) rozwiozła worki (w 4 kolorach), wraz z harmonogramem, juz nawet jeden worek ode mnie odebrali ale...ta sama firma obsługuje też gmine Piastów. I tam mieszkancy dostali 5 rodzajów worków, a mianowicie niebieskie na makulature i papier. U nas papier wali sie wraz z plastikami do żółtych? Ma to jakis sens? a dwa zastanawia mnie fakt, że dla dwóch różnych gmin musiały zostać wyprodukowane dwa oddzielne rodzaje worków, bo te moje, żółte mają napisane, że wrzucamy do nich papier i plastiki......
a przy okazji ogromna prośba do Mani, czy może wrzucic zeskanowaną drugą strone kolorowej ulotki, jest tylko harmonogram.
Dziękuję



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-03 10:44 przez Zelazna Lejdi.

Lekaro dzieli śmieci tak, jak ustaliła rada danej gminy w swoich uchwałach. Nasi radni zostali przekonani usilnymi perswazjami pani wiceburmistrz, że rozdzielenie tzw. suchych segregowanych osobno na makulaturę, plastik i metal będzie potwornie drogie, że ludzie i tak nie wiedzą, jak sortować i że należy wobec tego zastosować najprostszy "system minimum", na jaki pozwala ustawa śmieciowa. Były dyskusje, niektórzy radni mieli wątpliwości co do tego punktu (ja także) - ale ostatecznie większość radnych się zgodziła. Mamy zatem plastik z papierem i metalem na życzenie naszej Rady Miejskiej.

Mamy zatem plastik z papierem i metalem na życzenie naszej Rady Miejskiej

nie do końca rozumiem taką zależność - regulamin vs. logika działania z punktu widzenia firmy odbierającej śmiecie...
wg mnie działanie takiej firmy zgodnie z logiką a nie...nie do końca przemyślanym przepisem nie powinno być odbierane jakie łamanie prawa....
alternatywą jest...dawanie ludziom większej ilości worków i apel (edukacja) by papier jednak wkładali osobno...

no niestety, śmieciary jak nie było, tak nie ma, a zielone zaczynają już się ruszać, bo "stara" firma miała odebrać w pon 1.07. i oczywiście już nie odebrała, a nowa jeszcze nie odebrała i zielone się dusi w workach 3ci tydzień upału i wilgoci. Wbrew wcześniejszym tut sugestiom, że jestem w sektorze 2 okazało się, że jednak w 1 - właśnie rozmawiałam z Lekaro i dowiedziałam się, że graniczne ulice sektora 1 należą do sektora 1, no a że wczoraj mieli zabrać i nie zabrali, cóz, może (sic !) dzisiaj zabiorą

ale to gmina decyduje o tym. Firmy decydowaly kiedys. Poza tym dzis taka firma, a jutro inna. Tylko gmina sie nie zmienia

Tomasz Zymer
Lekaro dzieli śmieci tak, jak ustaliła rada danej gminy w swoich uchwałach. Nasi radni zostali przekonani usilnymi perswazjami pani wiceburmistrz, że rozdzielenie tzw. suchych segregowanych osobno na makulaturę, plastik i metal będzie potwornie drogie, że ludzie i tak nie wiedzą, jak sortować i że należy wobec tego zastosować najprostszy "system minimum", na jaki pozwala ustawa śmieciowa. Były dyskusje, niektórzy radni mieli wątpliwości co do tego punktu (ja także) - ale ostatecznie większość radnych się zgodziła. Mamy zatem plastik z papierem i metalem na życzenie naszej Rady Miejskiej.

To nic nie szkodzi, bo i tak - ze wzgl. na nieodpowiedzialność segregujących (wystarczy kilku, którym sie pomyli), wszystkie odpady i tak trafiaja na taśmę, gdzie sa przebierane. Tego dowiedziałam sie na wycieczce do zakładu w Pruszkowie. Więcej worków, to więcej odpadów. Każdy worek to odpad.

Może za jakis czas gdy społeczeństwo ktos wyedukuje, będzie jak w krajach cywilizowanych.

wczoraj mieli zabierać z sektora 1 i zbierali, ja jako "porządny obywatel" wystawiłam worek przed 6, tak jak było napisane w ulotce, ale jak wracalam z roboty około 18.00 widziałam że w Klarysewie jeszcze wory stały nieodebrane. Przy okazji zagadałam wczoraj z Panami co odbierają śmieci bo sie akurat napatoczyli koło mnie i powiedzieli, że onie w ogóle nie znaja Konstancina i musza sobie kupic mapę miasta. Także trzeba im wybaczyć.....musimy się wszyscy do siebie przyzwyczaić

ola
no niestety, śmieciary jak nie było, tak nie ma, a zielone zaczynają już się ruszać, bo "stara" firma miała odebrać w pon 1.07. i oczywiście już nie odebrała, a nowa jeszcze nie odebrała i zielone się dusi w workach 3ci tydzień upału i wilgoci. Wbrew wcześniejszym tut sugestiom, że jestem w sektorze 2 okazało się, że jednak w 1 - właśnie rozmawiałam z Lekaro i dowiedziałam się, że graniczne ulice sektora 1 należą do sektora 1, no a że wczoraj mieli zabrać i nie zabrali, cóz, może (sic !) dzisiaj zabiorą

Ola, ale odbiór zielonych odpadów jest właśnie dzisiaj w sektorze I, wczoraj był dzień segregowanych a w piątek komunalnych zmieszanych.

Dzisiaj odbiór zielonych (w workach brązowych) w sektorze 1 i 2 , a na mojej ulicy - wszystkie kolory worków. Chwilę potrwa zanim ludzie załapią.
Panowie z Lekaro właśnie zabrali odkrytą ciężarówką i zostawili tyle nowych worków, ile wystawiło się pełnych.

Wczoraj byłam w gminie sprawdzić, dlaczego nie ma mnie na liście Lekaro (segregujących). Kolejka do RiOŚ - zestaw kolejkowy identyczny jak to opisał Bielau (na poprzedniej stronie).

" W kolejce są osoby które:
1. zmieniają deklarację na nie będę segregował, bo nie mam czasu.
2. Panie a w której strefie ja jestem bo mapka coś nieczytelna.
3. Chce złożyć deklarację (i wypełnia ja na kolanie na sasiedniej ławce),
4. chce się dowiedzieć o nr konta na który nalezy wpłacać pieniądze
5. Przyszedł po worki bo Lekaro nie zostawiło a deklarację złożył ."

Przy okazji, w kancelarii stosy listów (polecone z kartką na potwierdzenie odbioru), to nasze numery kont śmieciowych właśnie ekspediowanych. Jak zobaczysz awizo na polecony, to ani chybił - już będzie wiadomo gdzie wysłać pieniążki. ;)

Zapytałam w RIOŚ, jak działa nasz gminny punkt odbioru segregowanych (na Słowiczej), gdzie jak wiadomo można zawieźć wszystkie segregowane własnym transportem.

WTORKI w godz. 11 - 19
PIĄTKI w godz. 14 - 20
SOBOTY w godz. 12 -18.

Renfri, nie było ich ani wczoraj, ani dzisiaj, ani po zielone, ani po żadne, a w mojej przydrożnej otwartej zapraszająco altanie stoją wszystkie worki i czekają, na który popadnie

Olu, może to kwestia jeszcze słabej znajomości topografii (ekipy z Lekaro mogły ominąć Twój łącznik). Proponuję zadzwonić bezpośrednio do działu obsługi klienta Lekaro z pominięciem naszego urzędu (szybciej i sprawniej), podać adres, dojazd i ominięte terminy. Telefony: [www.lekaro.pl] .

NB. Lekaro zrezygnowało z obsługi gminy Lesznowola, powody częściowo chyba finansowe, częściowo organizacyjne. Szczegóły: [www.kurierpoludniowy.pl]

Tomasz Zymer
Olu, może to kwestia jeszcze słabej znajomości topografii (ekipy z Lekaro mogły ominąć Twój łącznik).

Bardzo prawdopodobne, dzisiaj widziałem ekipę Lekaro poruszającą się białą śmieciarką, która wyszła i chodziła tak jakby sprawdzała gdzie jest jaki adres. To dopiero ich trzeci dzień na naszym terenie więc pewnie muszą "okrzepnąć".