Maniu, w ogórku woda stanowi 95%, w człowieku 70%, a w odpadach zmieszanych - od 30 do 50%. Po odpowiedniej obróbce można tę zawartość wody obniżyć nawet do kilku procent. Oto jeden z przykładów takiego nowoczesnego systemu: [www.ngp.pl] . Nawet jednak zwykłe mechaniczne metody odsuszania odpadów mogą dać spory spadek masy.

Jutro zawożę do Gminy kluczyk paragraf 14 pkt 2. Napiszę co dalej.
zgodnie z Załącznik
do Uchwały Nr 383/V1J32/2013
Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna
Z dnia 11 kwietnia 2Ol3r



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-07 21:43 przez szturmowiec.

Tomasz Zymer
Maniu, w ogórku woda stanowi 95%, w człowieku 70%, a w odpadach zmieszanych - od 30 do 50%. Po odpowiedniej obróbce można tę zawartość wody obniżyć nawet do kilku procent. Oto jeden z przykładów takiego nowoczesnego systemu: [www.ngp.pl] . Nawet jednak zwykłe mechaniczne metody odsuszania odpadów mogą dać spory spadek masy.

No to chyba nic groźnego, jesli jest to zaprogramowany odpowiednio proces - chodzi o to żeby nie powstawały tatry i karkonosze z odpadów, bo na ziemi coraz mniej miejsca, a w ziemi coraz mniej surowców.

Martwi mnie, że tak mało osób w naszej mieścinie zawraca sobie głowe segregowaniem. Jeździłam w I. sektorze w dniu odbioru segregowanych i kolorowe worki widziałam przy niewielu posesjach.
Ciekawa jestem jak to wypadło % w skali gminy? Powinny być jakieś statystyki po przejrzeniu deklaracji.

Tomasz Zymer
Wysokość opłaty tak, natomiast żadnego limitu ilości odbieranych śmieci nie ma, ani w ustawie, ani w uchwałach Rady.

A jak to się ma do odpadów zielonych? Gdzieś było napisane że odbiorą 1x 2 tyg. tylko 2 worki np. trawy? Prawda to? Płacę za 4 osoby, a worków tylko 2?

Odbierają każdą ilość odpadów zielonych zgodnie z ustawą, tylko wymyślili taki kruczek, że powyżej 2 worków trzeba im samemu zawieźć na Słowiczą do ZGK. A ustawa mówi tylko, że muszą odebrać, ale nie mówi, że wszystko zawsze spod posesji.

Mam nadzieje, że jak wystawie trzy worki z zielonymi odpadami to odbiorą.
Niby jak, mam autobusem ten dodatkowy worek zawieźć czy taksówkę brać?

Zobaczymy za tydzień...

Witam!
Próbowalam wszystko sumiennie przeczytać, ale jednak ilość stron mnie przerosła...
Coś mnie ominęła ta cała akcja śmieciowa. Dostałam ulotkę, dostałam pocztą nr konta, ale worków już nie(chyba, że odebrała je moja lokatorka i nic nie powiedziała). I neistety dalej nie wiem, co zrobić z całą górą śmieci, które nazbierały się przez czas, który minął między realizowaniem poprzedniej usługi śmieciowej a tej aktualnej. A śmieci jest bardzo dużo- co najmniej 10-15 worków i pojemnik(wszak dwie rodziny- 6 osób). Te śmieci trzeba wywieźć na własną rękę? Czy teraz mam się w tym wszystkim grzebać i segregować? Jestem z sektoru pierwszego, więc odbiór będę miała dopiero 19.07(?), a poprzedni przegapiłam- brak worków(po któe swoją drogą przejdę się dziś do gminy).

Wyjaśniło się - w gminie nie dostanę dodatkowego worka na odpady zielone. Ponadlimitowe ilości mogę w dowolnym opakowaniu ponoć oddać na Słowiczej.
W takim razie zmienię deklarację na niesegregowane i będę wszystko walić w jeden pojemnik. Bardziej mi się to opłaca niż brać taryfę i wozić dodatkowy worek trawy na Słowiczą.
Dorzucę 10 zł miesięcznie i nie będę płukać słoiczków, pojemniczków, grzebać w obierkach itd.
Tyle jeśli chodzi o dbałość o środowisko....
Gratuluję państwu urzędnikom rozsądku.

Renfri
Wyjaśniło się - w gminie nie dostanę dodatkowego worka na odpady zielone. Ponadlimitowe ilości mogę w dowolnym opakowaniu ponoć oddać na Słowiczej.
W takim razie zmienię deklarację na niesegregowane i będę wszystko walić w jeden pojemnik. Bardziej mi się to opłaca niż brać taryfę i wozić dodatkowy worek trawy na Słowiczą.
Dorzucę 10 zł miesięcznie i nie będę płukać słoiczków, pojemniczków, grzebać w obierkach itd.
Tyle jeśli chodzi o dbałość o środowisko....
Gratuluję państwu urzędnikom rozsądku.

Pogięło niestety.
Ciekawe co na Słowiczej będą robili z tonami zielonych?
Juz dawno ZGK miało kłopot z zagospodarowaniem biodegradowalnych, wtedy gdy płaciło się za wynajem kontenera, by pozbyć się liści z posesji + liscie z parku.
Choć X lat temu brali sporo lisci rolnicy do okrywania kopców, teraz przykrywają czym innym.
Gdy kiedyś pani z ZGK wspomniałam o takim wspaniałym urządzeniu co przerabia zielone na kompost, pani powiedział ze byłoby świetnie gdyby gmina takowy kupiła, bo zginą wśród bioodpadów - kompostownia ponad 100 km od Kcina.
Niestety na marzeniach sie skończyło, ponieważ urzędnicy uznali, że w "dobrej ziemi z kompostera" mogą lęgnąc się robaki - mimo certyfikatów od producenta, że materiał wyjściowy jest biologicznie czysty (proces beztlenowy w temperaturze 60 stC )

To wszystko jednak przypomina cosik kabarecik...choć taki mało śmieszny

Droga Renfi,

Wcześniej pisałam w tym wątku, że nie widzę w uchwałach RM możliwości ograniczania odbioru odpadów, ale kto wie? Może da się coś z tego wyczytać.
Dlatego proponuję, wystąp z wnioskiem o informację publiczną do UMiGu :
np.
"Proszę o podanie szczegółowych przepisów prawa, oraz uchwał RM K-J ( poprzez zacytowanie treści konkretnych fragmentów przepisów ), na podstawie których odmówiono mi wydania dodatkowych worków na odpady zielone, co w praktyce oznacza ograniczenie (do 2 szt. worków) odbioru tych odpadów segregowanych z nieruchomości"

Niestety w naszym BIPie nie ma druku wniosku , ale czysty wniosek jest tu:[www.bip.pip.gov.pl]

W ciągu 2 tygodni powinno być wiadomo, no i koniecznie odpowiedź wrzuć na forum

I oczywiście nie przestawaj segregować!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-08 22:49 przez Hesia-Mela.

jest tu: [bip.konstancinjeziorna.pl]

Jakiś czas temu zapytałam p. Sekretarz dlaczego nie mozna znaleźć wniosku i za parę dni sie pokazał.

Lepiej zaadresować do Burmistrza Jańczuka, bo odpowiedź RiOŚ juz mamy... Nie. bo nie.

Sprawozdanie z dzisiejszego spotkania w Gminie

1. Spotkanie pierwsze z urzędnikiem Gminy:
"Chcę oddać kluczyk do altanki śmieciowej wraz z pismem".
Odpowiedź - "Proszę wysłać do Lekaro"
"Ale to Gminie płacimy i do niej jako strony Umowy mamy regres".
"Gminie płacicie podatki to może też oddacie klucze od domu? A wogóle to niech Pan/Pani idzie do Środowiska"
2 Spotkanie z drugim urzędnikiem
"Wysłała Was do Środowiska? Ale ja nie mam pieczątki"
3. Trzecie spotkanie z urzędnikiem Gminy.
"Ja nie mogę tego pisma przyjąć, bo nie ma adresta. Wszystko musi być na Burmistrza"

No dobra,napiszę do Burmistrza.

Właśnie leci kabarecik ;)

a ty Maniu myslisz, ze wtedy Burmistrz odpowie?

Hesia - Mela , dziękuję za pomoc. Jutro złożę wniosek w Urzędzie.

Ciekawa jeszcze sprawa z czarnymi workami na zmieszane śmieci - wystawiłam w piątek taki worek nieco napełniony ale nie dostałam żadnego w zamian. W gminie powiedziano, ze te worki są na specjalne okazje jak nam się w święta na przykład pojemnik już zapełni po gardło. Ha ha ha....
Moja siostra, która przegapiła moment wykupu pojemnika od p. Krupińskiego dowiedziała się, że "MUSI" kupić pojemnik a przecież wielokrotnie powtarzano, że firma odbierająca śmieci musi zabrać odpady czy to w pojemniku czy to w worku....

Przed chwilą dzwoniłam do LEKARO, pan z infolinii (22 789 02 79) powiedział, że kluczyki od altanek mozna wysłać do nich, dyspozytor wysyłający operatora w okreslony teren da mu kluczyki.
adres: LEKARO, Wola Ducka 70a Wola Ducka 70A, 05-408 Glinianka z adnotacją dla Dyspozytora.
przy kluczyku przywieszka z adresem posesji

może warto włozyc do koperty dopisek: Jan Kowalski i nr sektora (to moja sugestia)

W przypadku dalszych wątpliwości, albo ws. innego sposobu przekazania kluczyka można wysłac maila: lekaro@lekaro.pl

Pan z LEKARO powiedział, że pierwszy tydzień był dla nich trudny, bo operatorzy bładzili i nie zawsze wielkośc samochodów była odpowiednia (niektóre woziły powietrze, inne musiały obracać 2 razy), stąd opóźnienia za które LEKARO przeprasza.


Te czarne worki nie są opisane, więc można dokupić ostatnio płaciłam 12 zł za 15 worków supermocnych o pojemności 120 litrów.
Chyba pomysł z pojemnikami jest dobry, bo każdy worek to tez odpad i chyba taki zapaskudzony nie nadaje sie do odzysku.

Ja pojemnik posiadam, ale odpady zmieszane będę chyba wystawiać w worku. Do mojej posesji Lekaro jeszcze nie dotarlo i pojemnik kolejny dzień stoi na ulicy - najzwyczajniej obawiam się, że mi go ukradną.

Dzięki Maniu za info. Mnie zeznawali inaczej,ale może dlatego,że mieli w zeszłym tygodniu piekło. Grunt to pozytywne nastawienie-zatem komunikując się z nimi będę miał jakieś wsparcie w postaci Twojego postu.

co do przynależności sektorowej nadal jestem jak ta tabaka w rogu: wpisy na forum wskazują na 2, rozmówca w Lekaro zdecydowanie na 1 ("ulice graniczne należą do danego sektora", więc skoro Pułaskiego ogranicza sektor 1, to i należy do 1 ???
... a z ubiegłotygodniowej zbiórki NIC nie wynika, bo zebrali stąd hurtem poza grafikiem