Ustawa śmieciowa opiera się na pewnej solidarności społecznej, ale my - Polacy mamy tendencję do omijania prawa, czy też "bycia cwańszym niż inni".
Może być tak, że wszyscy mieszkańcy gminy zadeklarują, że będą segregować odpady - a faktycznie robić to będzie ... 50%. Do gminy wpłynie mniej pieniędzy, niż potrzeba będzie na odbiór i zagospodarowanie odpadów. UMIG nie będzie miał wyjścia i będzie zmuszony podnieść ceny za wywóz odpadów.
W końcu i tak wszyscy zapłacimy za lenistwo obywateli. Tu nie ma zmiłuj, każdy z nas, we własnym interesie powinien być zainteresowany segregacją odpadów, nawet jeśli sąsiad tego nie robi.
Projekt uchwały RM zakłada odbiór
wszystkich odpadów od mieszkańców, również budowlanych i gabarytowych, elektrośmieci i odpadów niebezpiecznych, odpadów zielonych. Większość z tych odpadów będzie odbierana bezpośrednio z posesji co dwa tygodnie (w blokach co tydzień), ale np. odpady gabarytowe będą odbierane 2 razy w roku.
Koszt odbioru odpadów - na moje wyliczenia jest prawidłowy. Od ponad 2 lat szczegółowo notuję ilość i koszty śmieci i wychodzi 1 torba 120 l na 2 tygodnie, przy 3 osobach. Oprócz tego co najmniej 1 wór odpadów segregowanych i pudło makulatury w każdym miesiącu.
System odbioru odpadów musi się bilansować, jeśli okaże się, że np. stawka za odbiór jest zawyżona, to pieniędzy uzyskanych w ten sposób UMIG nie może przeznaczyć na inne cele. Nadwyżka wpływów może zostać przeznaczona wyłącznie na gospodarkę odpadami i np. w następnym roku UMIG obniży stawkę za odbiór śmieci.
Oczywiście uświadomienie tego obywatelom wymaga akcji edukacyjnej!!!!
Jednym słowem: segreguj śmieci i nie oglądaj się na innych!!!