Kiedyś rzucali bo nie mieli co z tym zrobić...teraz teoretycznie powinni wiedzieć....tyle, ze edukacja szwankuje...

Teoretycznie.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Na stronie gminnej harmonogram odbioru odpadów w zabudowie jednorodzinnej [www.konstancinjeziorna.pl]

W naszej gminie nie da się zrobić harmonogramu w taki sposób, żeby wyznaczyć 1 dzień w tygodniu, w którym odbiera się odpady w danym rejonie.

PO PROSTU NIE DA SIĘ!

Uważam, że to jest nadużywanie mieszkańców.

W Piasecznie [piaseczno.eu] - tam gdzie odbiera firma Jarper jest zawsze ten sam dzień w tygodniu w danym sektorze.
Harmonogram dotyczy wyłącznie tego, jakie śmieci należy wystawić w tym konkretnym dniu.

Tam, gdzie odbiera Lekaro jest jak u nas - firma odbiera, kiedy jej wygodnie.

Dlaczego gmina preferuje interesy firmy odbierającej odpady, a nie mieszkańców?

Dlaczego jesteśmy zmuszani nawet 10 razy w miesiącu wystawiać śmieci, dlatego że nikt w gminie nie zastanowił się jak jest to uciążliwe?

Obiecanki wyborcze burmistrza można wyrzucić do kosza!

we wczorajszym Kurierze Południowym, na s.11- harmonogram odbioru odpadów od lutego do końca 2015 na razie dla jednorodzinnych

[www.kurierpoludniowy.pl]

Lekaro ma także dostarczyć do skrzynek

Hesia-Mela
Tam, gdzie odbiera Lekaro jest jak u nas - firma odbiera, kiedy jej wygodnie.

Dlaczego gmina preferuje interesy firmy odbierającej odpady, a nie mieszkańców?

Dlaczego jesteśmy zmuszani nawet 10 razy w miesiącu wystawiać śmieci, dlatego że nikt w gminie nie zastanowił się jak jest to uciążliwe?

Obiecanki wyborcze burmistrza można wyrzucić do kosza!

Gdy czytałem SIWZ do przetargu byłem już wtedy przekonany, że my jako strona sami pozbywały się prawa decydowania o czymkolwiek w tym przetargu. Przypomnę, że umowa z Lekaro została zawarta na 3 lata. Chociaż nazywanie tego umową jest na wyrost. Mają wywieźć śmieci a jak, kiedy, w jaki sposób przetworzyć i gdzie to już nas jako gminy nie interesuje.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-01-24 15:19 przez Mixiorek.

Hesia-Mela
W naszej gminie nie da się zrobić harmonogramu w taki sposób, żeby wyznaczyć 1 dzień w tygodniu, w którym odbiera się odpady w danym rejonie.

PO PROSTU NIE DA SIĘ!

Uważam, że to jest nadużywanie mieszkańców.

SIWZ
3) Przy opracowaniu harmonogramu Wykonawca ma obowiązek uwzględnić:
a) wykonanie harmonogramu na dany rok kalendarzowy,
b) aktualny podział Gminy na rejony odbioru,
c) ograniczenie, najlepiej do jednego, maksymalnie do dwóch dni tygodnia wywóz odpadów zmieszanych, segregowanych suchych, szkła i zielonych w zabudowie jednorodzinnej w uzgodnieniu z Zamawiającym;

Według opublikowanego harmonogramu odbiory odbywają się w 3 (słownie: TRZY) dni tygodnia.

Hesia-Mela
Dlaczego gmina preferuje interesy firmy odbierającej odpady, a nie mieszkańców?

Żeby tylko w tym jednym przypadku...

Hesia-Mela
Obiecanki wyborcze burmistrza można wyrzucić do kosza!

A na co liczyłaś?

---

Cytując SIWZ:

1) W styczniu 2015 r. realizowanie odbioru odpadów komunalnych przez Wykonawcę według Harmonogramu opracowanego przez Zamawiającego, dostarczonego Wykonawcy nie później niż w dniu podpisania umowy. O Harmonogramie tym Zamawiający poinformuje mieszkańców we własnym zakresie.

Akcja informacyjna była znakomicie przeprowadzona.


2) przedstawienie Zamawiającemu do akceptacji harmonogramu odbioru oraz tras wywozu odpadów komunalnych z poszczególnych nieruchomości i pozostałych punktów odbioru odpadów — nie później niż w ciągu 7 dni roboczych od daty podpisania umowy. Zamawiający w ciągu 2 dni roboczych od daty dostarczenia harmonogramu zajmie stanowisko w sprawie jego akceptacji.

Zamawiający zaakceptował harmonogramy na 2015 rok, niezgodne z tym, co sam zapisał w SIWZ.
No chyba, że UMiG miał na myśli ilość dni "wywozowych" w każdym tygodniu, które mogą być dowolnie różne w kolejnych tygodniach, co byłoby kuriozum i potwierdzeniem możliwość tworzenia harmonogramów na wzór tych zeszłorocznych.


4.3. W zakresie dystrybucji worków i harmonogramów:
1) W ciągu 7 dni roboczych od daty zatwierdzenia przez Zamawiającego harmonogramu Wykonawca wydrukuje i dostarczy właścicielom nieruchomości wydrukowane ulotki z harmonogramem wywozu odpadów,

No to czekamy.


2) W ciągu 7 roboczych dni od daty podpisania umowy, Wykonawca dostarczy właścicielom nieruchomości jednorodzinnych, pakiet startowy: 2 zielone worki na odpady szklane i 4 żółte worki na odpady segregowane suche;

Umowę podpisano zdaje się jakoś pod koniec grudnia 2014. Do dzisiaj minęło sporo ponad 7 dni roboczych, a ja nie słyszałem żeby ktokolwiek "pakiet startowy" otrzymał. Może ktoś dostał? Pochwalcie się!
Fakt wygrania przetargu akurat przez firmę, która odbierała do tej pory nie ma żadnego znaczenia. Pakiety startowe powinni dostarczyć.


3) Wykonawca dostarczy właścicielom nieruchomości nie później niż do końca lutego 2015 roku pakiet startowy 4 brązowych worków na odpady zielone;

Wszystkim! A nie tylko tym którzy zadeklarowali segregację.
Mają jeszcze ponad miesiąc. Ciekawe czy rozwiozą 5600 pakietów po 4 brązowe worki. Objechać całą gminę i rozdać 22 tysiące worków... Ale skoro UMiG i tak pewnie nie nałoży żadnych kar jak się tego nie zrobi...


4) Zamawiający ma prawo żądać od Wykonawcy udokumentowania (np. w postaci zapisu trasy GPS) dostarczenia właścicielowi nieruchomości worków i ulotek z harmonogramem odbioru.

Zamawiający ma prawo... A ja myślałem, że to UMiG zakichany obowiązek!



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-01-24 18:58 przez czaknoris.

Wszyscy, którzy płaca podatek śmieciowy niezależnie czy segregują, czy nie dostają worki na zielone. Chodzi o to i wydaje się rozsądne, by ludzie nie wywozili liści i in resztek z ogrodów do rzeki, lasu itp.

Pytała o to moja sąsiadka, która sporadycznie bywa w Kcinie, ale deklarację złożyła. Segregować nie bardzo ma co, bo mieszka w wawa, w bloku i tam tez płaci śmieciowe.

Oczywiście gmina mogła wybrać firmę za 14 milionów zamiast za 6,5 miliona i wtedy wybierali by pewnie z wiaderek w domach, zamiatali schody i dostosowaliby harmonogram do życzeń Hesi-Meli. Ale cos za coś. W końcu pamiętanie (o ile nie ma się Alzheimera) o wystawieniu worków kilka razy w miesiącu nie jest takie dolegliwe

Na brązowe jeszcze mają czas, bo akcja zaczyna się w kwietniu. Mam zresztą nadmiar, bo w ub. roku pozostawili tyle ile wystawiłam - czyli 16. W zeszły wtorek przy odbiorze 2 żółtych dostałam 6 nowych, to pewnie w ramach pakietu. Nie zwróciłam uwagi czy zielone też, ale u nas się mało pije, więc jeden worek wystarcza na 2 miesiące.

Przez ciekawośc zapytam gdzie były te obietnice wyborcze, że firma będzie odbierała wszystkie odpady jednego dnia?

I tak sobie myslę że byłby następny powod do narzekania: odbierają z posesji Kowalskiego, Kuraka, Burasa wszystko razem, to po co segregować, jeśli wsio idzie na ten sam samochód... Zawsze się znajdzie kij by przyp...

mania
Wszyscy, którzy płaca podatek śmieciowy niezależnie czy segregują, czy nie dostają worki na zielone. Chodzi o to i wydaje się rozsądne, by ludzie nie wywozili liści i in resztek z ogrodów do rzeki, lasu itp.

Brązowe worki powinni dostawać wszyscy. Bywało z tym różnie.

mania
Oczywiście gmina mogła wybrać firmę za 14 milionów zamiast za 6,5 miliona i wtedy wybierali by pewnie z wiaderek w domach, zamiatali schody i dostosowaliby harmonogram do życzeń Hesi-Meli. Ale cos za coś. W końcu pamiętanie (o ile nie ma się Alzheimera) o wystawieniu worków kilka razy w miesiącu nie jest takie dolegliwe

Aby tylko uzasadnić każde działanie miłościwie panującego na urzędzie wypisujesz takie dyrdymały, że dawno przestało to już być śmieszne.
Stawka opłaty śmieciowej w Piasecznie, na którego przykład powołała się H-M, to zdaje się 9 zł za segregowane (taniej niż u nas, gdzie mamy wykonawcę, który dyktuje gminie warunki, bo UMiG sobie na to pozwala) i 18 za niesegregowane. Takie zróżnicowanie stawek o wiele bardziej zachęca do segregacji, a o to m.in. chodziło w reformie.

Podobne dyrdymały wypisywało Nasze Miasto, tylko w odwrotnym kierunku.

Podobno sponsor gazety wycofal się, to prawda?

Nie wiem co ma sponsor gazety do naszych śmieci, ale wiem jedno...
Do bani jest harmonogram..zwłaszcza, gdy ja wystawiam o 6 rano a oni odbierają po południu i to na drugi dzień...
I do bani jest to, ze jak wystawiłem choinkę wczoraj (a w zasadzie nawet przedwczoraj koło północy) tak leży przed bramą do dzisiaj...
Aaaaa.....i jeszcze nie tylko nikt mi nigdy ani z Lekaro ani z Gminy do skrzynki nie wsadził a Lekaro ostatnio zostawili worki z Wiązowny...
Ale i tak najważniejsze jest to, że leży edukacja i jak śmiecie latały po rowach tak dalej latają...

Nie muszę się dowartościowywać, tak jak pewien były radny krytykowaniem wszystkich i wszystkiego.

Staram się spoglądać na świat optymistycznie. Nie narzekać.

Kilka lat bezskutecznie walczyłam o zagospodarowanie śmieci, i cieszę się że jest jak jest, bo czytam że w wielu gminach jest nie tylko drożej, ale także panuje bałagan.

Ogarnijcie się trochę i naucz się funiu pisać: nie mówi się persona o nazwie ...,bo nie jestem rzeczą.


Bycie zwykłym milicjantem to nie taka ujma jak bycie SBekiem, a wielu takich teraz udaje wielkich patriotów i przypisuje sobie zasługi w obaleniu komunizmu. Nie trzeba daleko szukać...

mania
(...) w ub. roku pozostawili tyle ile wystawiłam - czyli 16. (...)

ja nie miałam tyle szczęścia, o czym zresztą pisałam na forum, dołączając korespondencję z v-ce burmiszczynią: wystawiłam 4 worki, zabrali 2, pozostałe 2 zawiozłam na Słowiczą

mania

Oczywiście gmina mogła wybrać firmę za 14 milionów zamiast za 6,5 miliona i wtedy wybierali by pewnie z wiaderek w domach, zamiatali schody i dostosowaliby harmonogram do życzeń Hesi-Meli. Ale cos za coś. W końcu pamiętanie (o ile nie ma się Alzheimera) o wystawieniu worków kilka razy w miesiącu nie jest takie dolegliwe

Wiesz Maniu, Twoje wpisy sprawiają, że coraz mniej mam ochotę zaglądać na forum ...

Jak wielką trzeba mieć determinację w gloryfikowaniu działań gminy i burmistrza, żeby z faktu moich zastrzeżeń do harmonogramu odbioru śmieci złośliwie sugerować, że to moje mocno wydumane oczekiwania?

Gratuluję Ci, że nie masz Alzheimera!

Może dla Ciebie to swego rodzaju trening, żeby pamiętać stale o wystawianiu śmieci....
Ja nie muszę, bo robią to za mnie inni domownicy.

Tym niemniej uważam, że harmonogram odbioru jest wyjątkowo korzystny dla firmy odbierającej odpady, a nie dla mieszkańców.
Dlaczego ?... bo np.wymaga jednoczesnego zaangażowania tylko jednego samochodu w sektorze, zamiast 2, które trzeba by używać do wywozu jednego dnia różnych rodzajów śmieci. Jest wymóg, żeby każdy rodzaj odpadów był odbierany oddzielnym samochodem.

Nie minął nawet rok (wiosna 2014), kiedy Mania zachęcała do składania uwag do systemu odbioru śmieci. Pan burmistrz (za pośrednictwem Mani) również prosił o propozycje (nawet po terminie przyjmowania zgłoszeń), bo władza była .... głęboko zainteresowana opiniami mieszkańców. Dla zainteresowanych [www.konstancin.com] można o tym przeczytać w wątku założonym przez Manię pt. Gospodarka odpadami.

Po co urzędowi takie uwagi? ... jak widać po nic, skoro obecny harmonogram niczym się nie różni od poprzednich z lat 2013/2014.

No chyba, że po to aby zrobić dobre wrażenie ... przed wyborami.

Pani Maniu,
Zrozumiałbym jeśliby Pani mówiła tylko o sobie z przekonaniem ( tzn Lekaro zawsze dostarcza mnie i moim sąsiadom - wiem bo widziałam itd) ale z Pani postu mozna sadzić ze dostarczane są worki do każdego zadeklarowanego gospodarstwa.
To ja mowię ze ani ja ani żaden z moich sąsiadów nigdy ( od początku trwania reformy śmieciowej) nie dostał worków Od firmy Lekaro. Pakujemy w swoje.
Kiedy upomniałem sie w gminie o worki na odpady zielone ( w okresie jesiennym) powiedziano mi ze moge co najwyżej od nich dostać 4 worki

cd. bo ucięło

Tak wiec odpady zielone zapakowałam w swoje ( każdy z sąsiadów tez) a w zamian dostaliśmy 4 worki ( pomijam jakość) każde gospodarstwo choć wystawiliśmy duuzo więcej.

Inna sprawa poruszana tutaj jest przedział czasowy odbierania śmieci. Czy to tak trudno przy okazji harmonogramu podać przedział godzinowy dla poszczególnych ulic - tak jak robią to od dawna firmy kurierskie? Podają ze kurier zjawi sie miedzy 10- 12 ( jako przykład)

A tak śmieci stoją sobie na ulicy cały dzien albo i więcej a co jesli jest to akurat ulica popularna wsród dzików ? ;-)

Nigdzie nie napisałam, że wszystkim zabierają - opisuję moje wrażenia z obsługi przez Lekaro. Są pozytywne - może dlatego że mają po drodze. Nie mam wujka w tej firmie ani w RiOŚ.

Cieszę się że jest jak jest bo bywa zupełnie do bani w innych gminach, obsługiwanych przez tę i in. firmy, np. w Warszawie: "Warszawa ma problem ze śmieciami. Prawie 250 skarg jednego dnia" [serwisy.gazetaprawna.pl]

albo: "Mieszkańcy Pragi, Wawra, Wesołej czy Rembertowa muszą biegać ze skoszoną trawą przez pół dzielnicy, żeby wyrzucić ją do specjalnego kontenera." - ^{obsługuje Lekaro}

lub: "Mieszkańcy Pragi-Południe, Ursynowa czy Wawra wciąż narzekają, że system odbioru śmieci nie działa tak jak powinien. Wiesław Mogiła z ul. Igańskiej przez kilka miesięcy próbował walczyć o to, by odbierano mu worki z odpadami w tych dniach, w których jest wyznaczony termin. Dotąd prowadzi z nimi wojnę. - W tym tygodniu pan z Lekaro spojrzał, że pojemnik jest do połowy zapełniony i niepewnie pytał mnie, czy zabierać. No a jak? Ma mi śmierdzieć przed domem? - pyta Wiesław Mogiła. - Przez kilka tygodni firma opróżniała pojemniki i zabierała worki, jak chciała, niezależnie od harmonogramu."

[www.se.pl]

Ale czy fakt, że gdzie indziej jest gorzej ma być powodem, by nie zauważać problemów u nas?
A to co pisze Hesia to niestety brutalna prawda...słuchamy was, ale robimy po swojemu...

Nie ma być gorzej, ale nie ma sensu wyrywać sobie nieustannie piór, ale cieszyć się - zdrowiem - jeśli jest, że zima lekka (mniej kasy na ogrzewanie już nie wspomnę o kosztach odśnieżania), że coraz więcej wyremontowanych dróg, więcej miejsc w przedszkolach, że mamy kino, że jest skejtpark i lodowisko, że Ruscy jeszcze do nas nie przyszli, że terroryści dają nam spokój... i wiele innych pozytywnych spraw / zdarzeń. Niestety tego nikt nie zauważa, bo modne jest labidzenie, mendzenie i szukanie dziury w całym. Żadnego uśmiechu, żadnej radości - wszystko do dupy.

Może ja odbieram świat inaczej, bo sporo przeżyłam i widziałam, dlatego każda - nawet drobna rzecz mnie cieszy

Mnie też

A może być taka radosc Maniu:

Hurra place sporo więcej za usługi gorszej jakości. Ale dzieki temu iluś ludzi ma robotę w naszym Urzędzie. Super.