mieszkaniec
Chyba nie zrozumiała Pani treści'
Pytania osób nie dotyczyły jedynie mojego wniosku, i nie chodziło mi w powyższej wypowiedzi o pismo z dnia 07.01.13
To o co chodziło, proszę jeszcze raz sformułować wniosek i opublikować na forum - wyslę jak poprzednie. Nie chwytam o co w tym wszyskim biega, że nie burmistrz we własnej osobie nie odpowiedział na pismo?
Jak napisałam - po to ma urzędników, żeby zajmowali się swoimi działkami, a zawiadamianie Pani/Pana, że wysłał do kogoś - jesli odbywa sie to w ramach jednego UMiG, to zbędna biurokracja. Co innego jesli pismo wychodzi na zewnątrz, wtedy korespondent dostaje "do wiadomości"
I analogicznie:
W szpitalu, którego szefem jest ekonomista, albo kardiolog zrobiono pacjentce cesarskie cięcie. Po wyjściu ze szpitala pacjentka pisze o informację, czy ból kolana, który się pojawił ma związek z zabiegiem? To do kogo się dyr szpitala zwróci, by odpowiedział - sam nie powinien odpowiadać, bo na stawach nie musi się znać ale pośle do specjalisty od kolan, żeby wyraził opinię.