Mixiorek
Nie wyborażam sobie, żeby w dzisiejszych czasach nie można było skontaktować się "elektronicznie" ze swoim radnym (ze swojego okręgu i nie tylko). Nie po to radni dostali laptopy i skrzynki mailowe by grać w "sapera". No chyba, że mam małą wyboraźnię.
Ja się dziwię, że do tej pory radni byli osiągalni jedynie na obradach lub na dyżurach...
Bardzo dobrze, że radni będą mieć adresy poczty elektronicznej i uważam, że powinny być one dostępne dla mieszkańców ... wszystkich.
Dziwię się, że do tej pory jedynie T.Zymer, radny poprzedniej kadencji udostępniał swój nr telefonu.
... i nie myślę tu o obciążaniu budżetu gminy kosztami tych telefonów. Z diety radnego ok. 1.500 zł miesięcznie można "zainwestować" ok. 20-30 zł i nabyć nr telefonu na kartę i umożliwić mieszkańcom kontakt telefoniczny z każdym radnym.
W końcu internet i telefon to całkiem popularna forma komunikacji w XXI wieku. W poprzednim wieku normą było osobiste pielgrzymowanie do urzędu czy przedstawiciela samorządu .... ale dzisiaj są inne czasy.