Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-06-26 16:43 przez mania.

Warto sie wybrać. Bedzie ciekawa

Jakie wieści z debaty, nikt nie był?

temat mnie zainteresował, ale treść zaproszenia zniechęciła: żadnych konkretów, żadnych nazwisk decydenckich, żadnych celów.

w treści zaproszenia stoi, że debata ma dotyczyć przyszłości zapewnienia POZ. Przedstawiciele SPZOZu wyliczyli, ze na doprowadzenie do ładu przychodni na Wareckiej, stojącej na uzyczonym przez powiat gruncie - gmina będzie musiała wsadzić ok 3 milionów zł. Na szczęscie doktor Muszyński - właściciel Centrum Zdrowia w Piasecznie, niebawem odda nowoczesną przychodnię w Skolimowie Płn, dzialającą w ramach kontraktu z NFZ, wyposażoną w specjalistyczny sprzęt i gabinety lekarzy o róznych specjalnościach. Ma także powstać inna nowa przychodnia, też NZOZ i kasa, którą gmina musiałaby wsadzić w remont ruinek SPZOZ pozostanie do dyspozycji kcińskich PODATNIKÓW.
Tyle z magla, pewnie więcej napisze Kurier Południowy,

pamietam podobne ogłoszenie o "debacie w sprawie powodzi", żenada była i tyle.
Debata musi być poprzedzona jakimiś przygotowaniami, jak zbadanie status quo, analiza w paru kierunkach, określenie kto za co odpowiada etc - i info takich danych ma się znaleźć w ogłoszeniu/zaproszeniu, a także info o tym, kto będzie z jakich instytucji, żeby nie ględzić po próżnicy. Nadto zaprasza się w jakims celu - czyli trza ogłosić, czego organizatorzy oczekują po przybyłych

relacja z debaty w Naszym Mieści
[www.nmfmk.pl]
ciekawy wÄ…tek

dr Adam Muszyński, właściciel sieci Centrum Zdrowia (trzy przychodnie w Piasecznie i jedna w Ustanowie), wystąpił z propozycją, która zaskoczyła zebranych: buduje nową przychodnię w Skolimowie przy ul. Pułaskiego ? dwukondygnacyjny budynek o powierzchni ok. 500 mkw. ze sporym parkingiem, w którym będzie świadczył m.in. POZ dla dorosłych i dzieci. DrMuszyński planuje uruchomienie przychodni na wiosnę i gotów jest przejąć konstanciński SPZZOZ w całości: z dyrektorem, całą załogą, pacjentami i kontraktem z NFZ. Dodał przy tym, że nie zlikwidowałby filii w Słomczynie i Opaczy. Ani władze miasta, ani dr Tarnowski nie odnieśli się do propozycji dr. Muszyńskiego, a zaskoczeni radni obiecali zastanowić się nad propozycją.

Adam Muszyński dodał, że propozycja jest aktualna tylko przez kilka najbliższych miesięcy. Jeśli SPZZOZ nie zdecyduje się, doktor skompletuje obsadę placówki i zmiany nie będą już możliwe

AB/NM
(...) Ani władze miasta, ani dr Tarnowski nie odnieśli się do propozycji dr. Muszyńskiego, a zaskoczeni radni obiecali zastanowić się nad propozycją

czyli władze nie były zaskoczone, a mimo to nie odniosły się ..? to cóż to za debata ..?? ani przygotowania, ani wykonania

W KJ budują się dwa duże niepubliczne ośrodki zdrowia (przy Pułaskiego - dr Muszyńskiego, przy Piłsudskiego - kontynuacja lecznicy na Grapie), więc bezpłatne użyczanie gruntu pod kolejny ośrodek przez Radę (przy Rycerskiej), jak proponował Urząd, byłoby moim zdaniem przykładem udziału samorządu w nieuczciwej konkurencji.

Co do SPZZOZ - propozycja dr Muszyńskiego jest ciekawa. Problemem jest natomiast bardzo wartościowa działka przy Wareckiej, którą Skarb Państwa użyczył gminie wyłącznie na cele publicznej służby zdrowia, a pan Starosta odmówił Burmistrzowi jakichkolwiek zmian w tej umowie. Jeśli zatem SPZZOZ lub jego pracownicy przeniosą się gdzie indziej, to działkę przejmuje pan Starosta.

co z tego, że ta działka jest wartościowa jeśli jest...nie nasza?
robienie tam czegokolwiek 'na siłę' angażując ogromne środki (a takie zdaje się są potrzebne) tylko po to, by udowodnić, że się potrafi zachować de facto nie swoją działkę moim zdaniem mija się z celem...a celem jest zapewnienie mieszkańcom Podstawowej Opieki Zdrowotnej....dobrej jakości za stosunkowo niedużą cenę...a jeśli chce ją płacić inwestor prywatny i do tego proponuje, że przejmie personel (a do tej pory względy społeczne też były wskazywany jako istotny czynnik) to ja bym tą propozycję jednak poważnie przemyślał by nie wyszło jak to często bywa 'dlaczego nie? bo nie!'....
a poza tym nie wątpię, że działkę można by utrzymać pozostawiając tam. np...gabinet szczepień...i funkcja by się zgadzała i można by zaczekać na...zmianę starosty na bardziej przyjaznego ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-11-14 09:16 przez Artek_Bartek.

Stawianie czegokolwiek na nie swojej działce jest ryzykowne. Nie wiem czy tak jest w przypadku własności "państwowej", czy to co stoi/ stawia się na działce należy do jej właściciela. Moja rodzina miała taki przypadek: kupiła pól dużej działki z domem i garażem. Po dokładnym wymierzeniu, okazało się że niewielki garaż stoi na działce obok. Było to dawno, więc w planach był bajzel. Wydało się dopiero gdy wystąpili o zgodę na remont tego garażu. Sąsiad zażyczył sobie niebotycznej kwoty za kawałek ziemi pod garażem, albo garaż na plecy i won. Sąd mu przyznał rację, bo - jak stwierdził to co stoi na działce jest jego własnością, a ponieważ garaż został kupiony w dobrej wierze, sąd znalazł salomonowe rozwiązanie: Tyle gruntu co pod garażem oddać sąsiadowi i tak się stało.

A co będzie gdy staroście lub Skarbowi Państwa się odmieni i po wyszykowaniu "Wareckiej" na glans, powiedzą: zabieramy działke, bo mamy szejka z Kuwejtu który chce kupić miejscówkę np. na klinikę psychiatryczną, a ten budynek to niech sobie UMiG zabierze - cegła po cegle?

rozumiem zatem, że podczas rzeczonej debaty te kluczowe kwestie własności zarząd gminy przygotował, postawił i poczynił znaczące kroki w kierunku rozstrzygnięcia; a w ogóle cos wiadomo o efektach tej debaty ?

a ty ciÄ…gle zadajesz takie niedorzeczne pytania Olu...

Artek_Bartek
co z tego, że ta działka jest wartościowa jeśli jest...nie nasza?

Argument Artka jest rozsądny, z tym, że działka - przypomnę - należy do Skarbu Państwa, zaś Starosta tylko nią zarządza w imieniu Skarbu Państwa. A Państwo Polskie to jest czyje? Jeżeli nie nasze, tośmy chyba zmarnowali 24 lata transformacji.

Prawda jest taka, że ZOZy sobie doskonale poradzą na rynku zdrowia bez interwencji gminy, a jeśli ktoś chce dać gwarancje zatrudnienia lekarzom obecnego SPZZOZ, którzy są cenieni przez mieszkańców, to należy rozważać taką propozycję najpierw w aspekcie społecznym, później ekonomicznym, zaś polityczny sobie darować.

wiele razy przy okazji leczenia dzieci i siebie samego na ulicy Pocztowej przekonywałem się o tym, że jest za co cenić pracujących tam lekarzy!
i dlatego tym bardziej zadbał bym o nich przy takiej okazji...zakładając, że oni sami uznają takie 'wejście pod prywaciarza' za korzystne (brutalna prawda jest bowiem też taka, że pewnie lepiej siedzieć 'na własnym' niż u kogoś...)
ja nie jestem specjalistą i trudno mi oszacować na ile przychodni w tym mieście jest miejsca...
jednak kobieca intuicja mi podpowiada, że jak się rozbuduje Grapa i wybuduje to przy Pułaskiego (zakładając, że wszystko to będą wnętrza przyjazne...) wówczas może nastąpić odwrót pacjentów do...przyjemniejszych wnętrz...a nie wątpię też, że zagranie tego gościa od Pułaskiego też jest...marketingowe bo wie, ze za ludźmi przejdą ludzie...
temat Wareckiej w związku z tym jest wg mnie deczko przespany...był czas na partnerstwo publiczno-prywatne...teraz...trzeba spojrzeć na ekonomię...i faktycznie polityką starosty się nie przejmować szukając jednakże sposobu na zachowanie samej nieruchomości niekoniecznie w nią inwestując znaczne fundusze...
oczywiście nalezy dyskutować tylko decyzje należy podjać szybko...no i oczywiście pomyśleć o calej gminie...choćby jak zapewnić mieszkańcom wsi dogodny dojazd do ośrodków świadczących podstawową opiekę zdrowotną..

debata, debata i po debacie - ale po czym poznać, że się odbyła ? żenada i tyle

Artek_Bartek
(brutalna prawda jest bowiem też taka, że pewnie lepiej siedzieć 'na własnym' niż u kogoś...)

Na jakim własnym? Własne będzie jak sobie SPZOZ - doktory wybudują, a chociażby za własne dziadźki będą remontować, bo teraz siedzą Artku na garnuszku Twoim, moim (chociaż z ich wysokich umiejętności od x lat nie korzystam) i in. PODATNIKÓW.
To bardzo wygodne rozwiązanie siedzieć i nie głowić się o lokal, a NZOZ sam musi zadbać.

Ola
debata, debata i po debacie - ale po czym poznać, że się odbyła ? żenada i tyle

trzeba się interesować sprawami gminnymi - przyjść, posłucha lub poczytać, a nie wpaść na moment na forum i polabidzić .
Debata była opisywana przez media np. tu: [www.kurierpoludniowy.pl]
albo tu: [www.konstancin24.eu]
oraz w zaprzyjaźnionej gazecie: [www.nmfmk.pl]
Były też opinie na naszym forum, nie pamiętam w którym wątku
Wobec uporu niektórych radnych nie udało się przewałkować korzystnych (moim zdaniem) propozycji Burmistrza

mania

Ola
debata, debata i po debacie - ale po czym poznać, że się odbyła ? żenada i tyle

trzeba się interesować sprawami gminnymi - przyjść, posłucha lub poczytać, a nie wpaść na moment na forum i polabidzić .
Debata była opisywana przez media np. tu: [www.kurierpoludniowy.pl]
albo tu: [www.konstancin24.eu]
oraz w zaprzyjaźnionej gazecie: [www.nmfmk.pl]

ależ Maniu, efekty debaty zdrowotnej powinny być odczuwalne niezależnie od czytania różnych opisów tu i ówdzie; oczekiwałam, że p.Cieślawski - autor zaproszenia i tego wątku - pociągnie temat w miejscu, gdzie go zaczął; tymczasem ani w realu, ani w wirtualu

Na jakim własnym? Własne będzie jak sobie SPZOZ - doktory wybudują, a chociażby za własne dziadźki będą remontować, bo teraz siedzą Artku na garnuszku Twoim, moim (chociaż z ich wysokich umiejętności od x lat nie korzystam) i in. PODATNIKÓW.
To bardzo wygodne rozwiązanie siedzieć i nie głowić się o lokal, a NZOZ sam musi zadbać.

nie napisałem na własnym tylko 'na własnym' (takim mniejszym cudzem-słowie ;) )
kto tam teraz decyduje o pensjach, pilnowaniu kosztów itd. itp.?
a kto będzie decydował u prywaciarza?
grunt to moim zdanie przejść z opcji pt. 'obawy' do opcji 'konfrontujemy obawy z potencjalną rzeczywistością (czytaj rozmawiamy z prywaciarzem co miał na myśli mówiąc 'przejmuje nas')...wtedy być może sami by doszli do wniosku, że lepiej gminę przekonywać do rozwiązania B ;)

Artek_Bartek
kto tam teraz decyduje o pensjach, pilnowaniu kosztów itd. itp.?
a kto będzie decydował u prywaciarza?
;)

przepraszam, nie zauważyłam subtelnego cudzego słowia

Kto będzie decydował u prywaciarza, to PODATNIKÓW nie powinno obchodzić, niech sobie właściciel robi co chce. Jeśli będzie miał warunki lokalowe - takie jak na Wareckiej i nie będzie miał pełnej obsady, to o kontrakcie z NFZ sobie tylko pomarzy. A bez wsparcia NFZ pójdzie z torbami.

Zresztą dr Tarnowski podczas konferencji zdrowotnej zorganizowanej w 2010r przez Stowarzyszenie Nasze Miasto zdaje się powiedział, że jak zostanie wyremontowana Warecka, to on chętnie przekształci w NZOZ