18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 mar 2014 - 10:40:18

Komisja rozpoczyna się o 18.00 w sali posiedzeń RM przy ul. Świetlicowej

Uchwały są zazwyczaj omawiane na początku posiedzenia. Byłoby dobrze, żeby zjawiły się osoby zainteresowane istnieniem kcińskiego uzdrowiska i wyraziły swoje zdanie.

Re: 18.marca uchwała o przesunięciu granicy strefy na odcinku rzeki w celu założenia turbiny na Imberfalu - pierwsza na Mazowszu mini-elektrownia wodna!
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (185.15.0.---)
Data: 17 mar 2014 - 15:08:06

Zwracam uwagę, że jest to uchwała o przystąpieniu do przesunięcia granicy strefy A o ok. 50 m wyłącznie na odcinku rzeki Jeziorki przy jazie Imberfal (vis a vis Starej Papierni) w celu umożliwienia budowy na jednej z czterech zasuw jazu małej elektrowni wodnej o mocy 50 kW. Uchwała nie zmienia w żaden sposób zapisów statutu uzdrowiska dotyczących sposobów i zakresu funkcjonowania gminy uzdrowiskowej, a na fragmencie, który proponujemy przesunąć ze strefy A do B, nie ma ani jednego metra kwadratowego gruntów budowlanych czy też jakichkolwiek innych - jest to tylko krótki odcinek rzeki do korony grobli. Prawo wodne nie pozwala na lokalizację w pasie rzeki żadnych urządzeń poza ściśle określonymi w ustawie. Jedyne, co nam zatem "grozi" w przypadku doprowadzenia tej procedury do końca - to własny ekologiczny prąd z Konstancina. Właściciel jazu twierdzi, że z grobli przez szkło zabezpieczające będzie można obserwować turbinę i pracę urządzenia.

Maleńka elektrownia (jedna turbina zamocowana na jednej z czterech zasuw Imberfalu), jedyna na Mazowszu oraz jedyna w centrum miasta, ma stanowić podwarszawską atrakcję turystyczną wraz z przystanią dla łódek w Zatoce Jana. Rozmawiałem dziś z naczelnikiem Wydziału ds. Uzdrowisk w Ministerstwie Zdrowia, p. Włodzimierzem Śliwińskim, mieszkańcem naszego miasta (mieszka przy ul. Bielawskiej). Pan Śliwiński uważa, że dopuszczenie elektrowni na Jeziorce jest jak najbardziej możliwe, a Ministerstwo jego zdaniem bez problemów uzgodni nam i zmieni nam ten punkt operatu. Pan Śliwiński wspomniał, że przed wojną (tak naprawdę - również przez wiele lat po wojnie) Jeziorka (z łódkami, bulwarami, plażami, przystanią i Casino) była atrakcją, a dziś miasto się od niej odwróciło. Jednocześnie pan Śliwiński przypomniał, że operat uzdrowiskowy (który jest integralną częścią statutu uzdrowiska) i tak musimy zmienić, ponieważ w strefie A doszedł nowy podmiot (CKiR wprowadziło nowy obiekt sanatoryjny), który zgodnie z ustawą o uzdrowiskach musi być uwzględniony w operacie uzdrowiskowym.

Pan Śliwiński jednocześnie poinformował mnie, że rozmawiał ze Starostą, który jest w trakcie procedury zatwierdzania nowej organizacji ruchu w związku z miejscami parkingowymi wprowadzonymi przez p. Burmistrza na ul. Źródłanej. Przypomniał mi, że taka organizacja ruchu jest całkowicie niezgodna z ustawą o uzdrowiskach i że Ministerstwo już kilkakrotnie w tej sprawie wysyłało do Burmistrza i gminy ostrzegawcze pisma. Jeśli będziemy upierali się przy tym pomyśle zamiast szybko zbudować w pobliżu (w strefie cool smiley nowe duże parkingi (np. ten planowany w okolicach Poczty na łąkach), to musimy wg p. naczelnika zdawać sobie sprawę, że stracimy status uzdrowiska - i to przez drobiazg kompletnie niewarty takiego ryzyka i takiej ceny. Pamiętajmy, że zachowanie statusu uzdrowiska zależy od Ministerstwa Zdrowia, a to z kolei musi kierować się przy wydawaniu decyzji przepisami ustawowymi. Granie na nosie urzędnikom ministerialnym pod pretekstem konieczności wprowadzenia dodatkowym miejsc parkingowych wokół Parku Zdrojowego jest zatem w najlepszym razie zabawą niebezpieczną, a w najgorszym - skrajną nieodpowiedzialnością.

Pan Śliwiński odniósł się także do działalności sprywatyzowanej spółki uzdrowiskowej, która wygasza usługi uzdrowiskowe, zastępując je innymi niezwiązanymi z działalnością uzdrowiskową, a solankę wbrew wszelkim deklaracjom wykorzystuje nadal tylko w tężni (ma być jeszcze w przyszłości... jacuzzi w CH). Nie pamiętam dokładnego sformułowania użytego przez p. Śliwińskiego, ale sens był taki, że uzdrowisko Konstancin z pewnością nie idzie w kierunku pozostania uzdrowiskiem. Być może wejście na rynek usług uzdrowiskowych w naszym mieście innych podmiotów, które zakontraktowałyby swoje usługi jako uzdrowiskowe zgodnie z profilem uzdrowiska KJ, mogłoby zmienić sytuację. To także może ewentualnie wymagać korekty (poszerzenia) granic strefy A wyspowo o takie podmioty lecznicze. Zastrzegam, że ten ostatni pomysł (przedstawiony przeze mnie w rozmowach z radnymi) i nie przeszedł jeszcze procedury konsultacji i opiniowania w Radzie ani z podmiotami leczniczymi.

Jednocześnie zarówno pan Śliwiński, jak i pracownica biura sejmowej Komisji Zdrowia RP (nazwisko zanotowałem, podam później) zdementowali kategorycznie rozpowszechnianą przez p. wiceburmistrz Gadomską pogłoskę, jakoby w Sejmie trwały prace nad nowelą ustawy uzdrowiskowej. Po pierwsze, pomysł ten jest dopiero na etapie wstępnego nieformalnego szkicowania projektu nowelizacji przez grupę posłów poza komisjami sejmowymi (projekt poselski). Projekt jest jeszcze niegotowy. W lutym miało być kolejne spotkanie robocze w tej sprawie, ale nie doszło do skutku. Projekt poselski trafi następnie do Ministerstwa Zdrowia, które przez wiele miesięcy będzie go analizowało pod kątem prawnym i merytorycznym, uzgadniało z innymi przepisami, poprawiało. Dopiero później Ministerstwo prześle projekt do Komisji Zdrowia oraz Komisji Samorządu Terytorialnego Sejmu RP, które będą go z kolei opiniować i poprawiać na kilku posiedzeniach, a następnie odbędzie się czytanie projektu w Sejmie. Od momentu złożenia projektu poselskiego do przyjęcia ustawy i jej wejścia w życie może minąć 2-3 lata, albo znacznie więcej - a przypominam, że projekt jeszcze nie jest gotowy. Po drugie, celem nowelizacji ustawy jest przede wszystkim dopuszczenie przemysłu i produkcji w strefie C, czego domagają się liczni lobbiści. Ministerstwo Zdrowia chce zakres tego dopuszczenia ograniczyć do lodziarni, ciastkarni i podobnych usług wymienionych z nazwy na zamkniętej liście ("na pewno nie asfalciarni, jak u Was" powiedział pan Śliwiński, do którego mieszkania wiatr z Mirkowa pewnie czasem dociera). Natomiast jeśli w ogóle będzie mowa w projekcie nowelizacji o takich elementach, jak np. elektrownia wodna, to jest to margines zainteresowań posłów i nie stanowi istoty ewentualnej nowelizacji.

Podsumowując: projekt uchwały, który pojawi się na sesji Rady Miejskiej 26 marca, dotyczy objęcia odcinka kilkudziesięciu metrów rzeki Jeziorki strefą B celem budowy miniaturowej elektrowni wodnej na Imberfalu (jedna turbina + "domek" na istniejącym jazie) jako atrakcji turystycznej poprawiającej wizerunek miasta. Ciekawe, że Mania nie wzywała mieszkańców na posiedzenie, gdy ok. dwa lata temu ta sama Rada na wniosek Burmistrza zmieniała statut uzdrowiska, wprowadzając do niego zapisy o reklamach, które okazały się być kompletnym wypaczeniem idei ustawowej (bilbordy wielkich sklepów stoją wciąż bezkarnie, podczas gdy niektórzy lokalni przedsiębiorcy są prześladowani za nazwę firmy na własnym parkanie i wygrywają procesy sądowe przeciw gminie - sędzia określił zapisy naszego statutu uzdrowiska w tej sprawie jako niekonstytucyjne).



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-17 16:31 przez Tomasz Zymer.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 mar 2014 - 18:17:36


TZ
Jednocześnie pan Śliwiński przypomniał, że operat uzdrowiskowy (który jest integralną częścią statutu uzdrowiska) i tak musimy zmienić, ponieważ w strefie A doszedł nowy podmiot (CKiR wprowadziło nowy obiekt sanatoryjny), który zgodnie z ustawą o uzdrowiskach musi być uwzględniony w operacie uzdrowiskowym.


Czy w przygotowanej przez Radnego uchwale jest też poruszona sprawa nowego obiektu czy tylko jest mowa o elektrowni? Może warto za jednym zamachem załatwić obie sprawy, zamiast grzebać i dłubać co kilka tygodni, zwłaszcza że elektrownia i zalew nie mają walorów uzdrowiskowych, a maja stanowić "stanowić podwarszawską atrakcję turystyczną ". O to, że UMiG stara się robić przyjemność Warszawiakom, była niedawno "zadyma" na forum: rowery, Hugonówka itd. - odmieniło się?
Moim zdaniem przyciąganie gości spoza Kcina ma sens - pisałam już o tym. Także nie jestem przeciwna elektrowni i zalewowi, ale uważam, że warto trochę poczekać, bo jest nadzieja, że nie tylko CKR wzbogaci ofertę rehabilitacyjną - wiadomo co nagle, to ...

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 mar 2014 - 18:48:06


TZ
Ciekawe, że Mania nie wzywała mieszkańców na posiedzenie, gdy ok. dwa lata temu ta sama Rada na wniosek Burmistrza zmieniała statut uzdrowiska, wprowadzając do niego zapisy o reklamach, które okazały się być kompletnym wypaczeniem idei ustawowej


Dwa lata temu można było w miarę bezpiecznie dłubać w statucie, bo funkcje uzdrowiskowe w Kcinie były, teraz leżą odłogiem, a poza tym wielkie płachty reklamowe w strefie A (w tym pewnej znanej szkoły) gryzły po oczach i budziły wśród kuracjuszy niepokój czy dobrze trafili, bo Kcin wyglądał jak Sajgon

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (83.238.132.---)
Data: 17 mar 2014 - 19:53:34


mania
Czy w przygotowanej przez Radnego uchwale jest też poruszona sprawa nowego obiektu czy tylko jest mowa o elektrowni? Może warto za jednym zamachem załatwić obie sprawy, zamiast grzebać i dłubać co kilka tygodni...

Zmiana Statutu, o której mówił p. Śliwiński (w związku z działalnością CKiR) jest obligatoryjna i GMINA musi przygotować projekt uchwały. Radny takiego projektu nie przygotował po pierwsze dlatego, że nie posiada niezbędnych danych (dotyczących wymienionego sanatorium, jego położenia, szczegółów działalności, stanu własności działek, itp.), a po drugie - ponieważ o konieczności zmiany operatu w tym kontekście radny dowiedział się DZIŚ od pracownika Ministerstwa Zdrowia, wspomnianego p. Śliwińskiego. Urząd Gminy nie przekazał radnym takich informacji.


mania
...zwłaszcza że elektrownia i zalew nie mają walorów uzdrowiskowych, a maja stanowić "stanowić podwarszawską atrakcję turystyczną ". O to, że UMiG stara się robić przyjemność Warszawiakom...

Łódki na rzece nie będą tylko dla warszawiaków, elektrownia będzie atrakcją także lokalną m.in. dla naszych dzieci, zalew w gorące dni - atrakcja dla wszystkich (chyba, że ktoś ma własny basen solankowy). "Walorów uzdrowiskowych" - może nie, ale wartość wypoczynkową - ogromną.


mania
Moim zdaniem przyciąganie gości spoza Kcina ma sens - pisałam już o tym. Także nie jestem przeciwna elektrowni i zalewowi, ale uważam, że warto trochę poczekać, bo jest nadzieja, że nie tylko CKR wzbogaci ofertę rehabilitacyjną - wiadomo co nagle, to ...

Na co czekać? że ktoś łaskawie przejmie schedę uzdrowiskową po spółce? A jakie mamy powody sądzić, że tak się stanie?
Inne pytanie: komu zależy, by gmina nie kiwnęła palcem w sprawie rozwoju infrastruktury wypoczynkowej i turystycznej? W tej kwestii, poza parkiem brukowym oraz amfimuszlą, od 40 lat żadnych postępów. I inna kwestia - komu zależy, by Rada Miejska biernie czekała, aż gmina straci status uzdrowiska w roku 2016, nie robiąc w tej sprawie nic? To akurat nie dotyczy elektrowni, ale dotyczy dyskusji o objęciu nowych podmiotów strefą A.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 mar 2014 - 21:08:52


TZ
To akurat nie dotyczy elektrowni, ale dotyczy dyskusji o objęciu nowych podmiotów strefą A.


jeśli jest już jeden podmiot i szykuje się szansa, że pojawia się nowe, to po co teraz grzebać w statucie - jeśli można za jednym zamachem. Przecież do tej pory Imberfall nie wyschnie, no chyba ze ruscy zaraz wkroczą to biały prąd będzie jak znalazł.

Na komisję uzdrowiskową został zaproszony Prezes Zarządu MEDIKAR pan Rafał Karwowski - może tez podejmie działania podobnie jak CKR , bo na Uzdrowisko SA nie ma co liczyć.

ciocia google mi znalazła info o spółce MEDIKAR: [gdziesieleczyc.info]

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (77.255.43.---)
Data: 17 mar 2014 - 23:19:51

Czyli rozumiem, że Gmina czyli Burmistrz ma jasny plan zmiany Statutu zarówno pod Imberfalu jak i nowe usługi? Kiedy zamierza go realizować?
Czy zamierza czekać na jakieś nowe podmioty? Ile czasu?

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 mar 2014 - 23:47:35


Artek_Bartek
Czyli rozumiem, że Gmina czyli Burmistrz ma jasny plan zmiany Statutu zarówno pod Imberfalu jak i nowe usługi? Kiedy zamierza go realizować?
Czy zamierza czekać na jakieś nowe podmioty? Ile czasu?

Nie mam pojęcia.

Wiem (napisał Zymer), że CKR już dodało obiekt sanatoryjny, może cos się wykluje w przy Stocerze, no i chyba po cos został zaproszony MEDIKAR. W uchwale TZ nie ma o CKR , a jak sam wyżej pisze należy go dopisać. To może zamiast uchwalać na łapu capu przygotować jeszcze raz dokument. Przecież się nie pali i ruskich za miedzą nie widać.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (185.15.0.---)
Data: 18 mar 2014 - 06:16:41

Nie wiem, czy Mania się orientuje, że dyskusja w Radzie Miejskiej o możliwości budowy tych obiektów rekreacyjnych wokół Imberfalu, przedstawianie planów przez inwestora, ich opiniowanie przez radnych - trwa już z powodzeniem drugą kadencję. Także o żadnym pośpiechu nie może być mowy, bo sprawy są "wałkowane" od 5 lat. Co więcej, poprzednia Rada zdążyła pozytywnie zaopiniować projekt zalewu, za to nasza nowa odrzuciła go w uchwalonym przez siebie planie miejscowym, głównie za sprawą wybitnych argumentów pani wiceburmistrz D. Gadomskiej. Teraz zatem zalew nie wchodzi w rachubę, pozostaje ewentualnie elektrownia z infrastrukturą towarzyszącą na rzece.

To, że CKR dodało obiekt sanatoryjny nie oznacza, że gmina zyskała nowe usługi uzdrowiskowe. Żeby tak było, usługi te muszą być zapisane jako takie w operacie uzdrowiskowym oraz w tej konkretnej rubryce zakontraktowane przez NFZ. Na razie są to po prostu łóżka w sanatorium.

Nakłanianie do "dopisywania" sanatorium CKR do uchwały w sprawie elektrowni świadczy o tym, że Mania nie ma najbladszego nawet pojęcia o zasadach podejmowania uchwał przez Radę Miejską. Każda uchwała musi mieć konkretny cel, w nagłówku - podstawę prawną, oraz samodzielne uzasadnienie. Zupełnie inny jest zarówno cel, uzasadnienie jak i nawet podstawa prawna (odpowiednie punkty ustawy) projektu dotyczącego Imberfalu oraz uchwał dotyczących miejsc w sanatorium. Muszą to być zatem z praktycznych i prawnych powodów dwie zupełnie odrębne uchwały. Przy czym ta "uzdrowiskowa" wymaga danych i materiałów, które tylko Urząd we współpracy z CKR może opracować i ująć w projekcie. Jeśli Urząd się tym w ogóle zajmie.

Odpowiadam na pytanie Artka: jeśli gmina i Burmistrz ma jakiś plan w związku ze zmianą Statutu uzdrowiska i poszukiwaniem / dopuszczeniem innych podmiotów, to jest on w tej chwili radnym zupełnie nieznany. Oficjalna wersja, powtarzana przez p. przew. Rady Miejskiej A. Cieślawskiego, panią wiceburmistrz D. Gadomską, a także p. burmistrza K. Jańczuka jest taka: nie ruszać operatu i Statutu w ogóle aż do weryfikacji statusu uzdrowiska przez Ministerstwo w roku 2016. W kontekście wygaszenia usług uzdrowiskowych przez sprywatyzowaną spółkę "uzdrowiskową" oznacza to dla mnie tylko jedno: bierne czekanie na utratę statusu uzdrowiska, która to utrata będzie nieunikniona, ponieważ przestaniemy spełniać dwa z trzech podstawowych ustawowych warunków do utrzymania uzdrowiska: zostanie tylko (niewykorzystana) solanka oraz ten rzekomy mikroklimat.

Mania pisze, że "jest już jeden podmiot i szykuje się szansa, że pojawia się nowe". Może tak, może nie. Na razie pojawiają się raczej podmioty zainteresowane rozwojem usług uciążliwych, przemysłu i logistyki w Mirkowie, co utrata statusu uzdrowiska w pełni im umożliwi. Istotniejsze jest to, że bez współudziału (inicjatywy uchwałodawczej oraz bezpośredniej współpracy) gminy z tymi ewentualnymi podmiotami leczniczymi ich działalność nie zostanie zakwalifikowana pod względem prawno-formalnym na konto ewentualnego dalszego funkcjonowania gminy uzdrowiskowej.

Moje osobiste zdanie jest takie: Urząd Gminy nie próbuje czynnie bronić statusu uzdrowiska. Jego przedstawiciele wygłaszają puste hasła, ale działania (m.in. partyzancki bój pana Burmistrza z Ministerstwem o kilkanaście nieustawowych miejsc parkingowych w strefie A) tym hasłom zaprzeczają. Jeśli także i radni pozostaną bierni w sprawie dywersyfikacji źródeł usług uzdrowiskowych i ich formalnego ujęcia w Statucie i operacie PRZED ROKIEM 2016, to gmina ma ogromne szanse stracić status uzdrowiskowej albo za 2 lata, albo nawet szybciej (z powodu łamania ustawy). Teraz wymienię z nazwy kilka dużych podmiotów, które na utracie statusu uzdrowiska mogłyby istotnie skorzystać ze względu na dopuszczenie nowych form zagospodarowania posiadanych przez nie gruntów oraz zniesienie ograniczeń dotyczących przemysłu i logistyki: SAUR, Metsa Tissue, Grupa Platan, Łąki Konstancińskie (fundusz Octava SA), SGGW oraz podmioty prywatne posiadające udziały w jego majątku (właśnie jesteśmy w trakcie przekształcania użytkowania wieczystego w prawo własności dla tych podmiotów na obszarze ok. 100 ha między skarpą wiślaną a lasem, Elsamem i Słomczynem). Oczywiście, to nie jest pełna lista. Wieloletnia pracownica jednego z tych podmiotów pełni najważniejszą obecnie funkcję w Urzędzie Gminy, jesli chodzi o planistykę i strategię rozwoju.

Moim zdaniem naleźy:
- intensywnie pracować nad uzupełnieniem operatu uzdrowiskowego o nowe usługi i podmioty, co wiąże się ze zmianą Statutu uzdrowiska,
- pozwolić nareszcie po kilkudziesięciu latach marazmu rozwijać się w tej gminie przemyślanej działalności rekreacyjnej i wypoczynkowej, co także w niektórych wypadkach wiąże się, jak w przypadku elektrowni wodnej czy Łąk Oborskich, z przemyślaną zmianą Statutu uzdrowiska lub planów miejscowych.

Statut uzdrowiska to nie jest Tora, niezmienna i święta. Jest to praktyczny dokument, którego jedynym celem jest prawidłowe funkcjonowanie gminy uzfdrowiskowej. Jeśli gmina ta przestaje normalnie funkcjonować w dziedzinach wyznaczonych w tym Statucie, to ja pytam, co jest ważniejsze: byt czy papier, zbawienie (tu - w sensie ratowania niemal 120-letniego uzdrowiska) czy też martwa już litera zastanego prawa plus nawyki traktowane jako świętość. Stary dylemat faryzeuszy.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 18 mar 2014 - 09:18:23



TZ
Nakłanianie do "dopisywania" sanatorium CKR do uchwały w sprawie elektrowni świadczy o tym, że Mania nie ma najbladszego nawet pojęcia o zasadach podejmowania uchwał przez Radę Miejską. Każda uchwała musi mieć konkretny cel, w nagłówku - podstawę prawną, oraz samodzielne uzasadnienie. Zupełnie inny jest zarówno cel, uzasadnienie jak i nawet podstawa prawna (odpowiednie punkty ustawy) projektu dotyczącego Imberfalu oraz uchwał dotyczących miejsc w sanatorium.


OK! jestem głupia, ale jakby zmienić tytuł uchwały na: wprowadzenie zmian w statucie uzdrowiska i pkt. 1 - to co jest w proponowanej przez TZ&JR uchwale + uzasadnienie; pkt.2 - sanatorium CKR + uzasadnienie ? confused smiley


TZ
Teraz wymienię z nazwy kilka dużych podmiotów, które na utracie statusu uzdrowiska mogłyby istotnie skorzystać ze względu na dopuszczenie nowych form zagospodarowania posiadanych przez nie gruntów oraz zniesienie ograniczeń dotyczących przemysłu i logistyki: SAUR, Metsa Tissue, Grupa Platan, Łąki Konstancińskie (fundusz Octava SA), SGGW oraz podmioty prywatne posiadające udziały w jego majątku (właśnie jesteśmy w trakcie przekształcania użytkowania wieczystego w prawo własności dla tych podmiotów na obszarze ok. 100 ha między skarpą wiślaną a lasem, Elsamem i Słomczynem). Oczywiście, to nie jest pełna lista. Wieloletnia pracownica jednego z tych podmiotów pełni najważniejszą obecnie funkcję w Urzędzie Gminy, jesli chodzi o planistykę i strategię rozwoju.


To jest posądzenie tej osoby o korupcje (nie trudno się domyślić o kogo chodzi). Jeśli faktycznie tak jest jak pisze TZ, a Radny mający świadomość popełniania przez nią przestępstw, nie zgłaszający do odpowiednich organów może również odpowiadać. Forum Kcina to nie CBA. grinning smiley

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: kaankaan (178.36.37.---)
Data: 18 mar 2014 - 09:38:08


mania
Na komisję uzdrowiskową został zaproszony Prezes Zarządu MEDIKAR pan Rafał Karwowski ..............l


Czy propozycję udziału w posiedzeniu /zaproszenie otrzymały być może inne zainteresowane potencjalnie tematem "podmioty" z terenu sąsiadującej z K-nem stolicy i z niego nie skorzystały czy tylko przedstawiciel MEDIKAR-u bo....... ?

Poprawiłem niezamknięte cytowanie.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-18 09:43 przez Bartek.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (77.252.42.---)
Data: 18 mar 2014 - 11:02:08


mania
... jakby zmienić tytuł uchwały na: wprowadzenie zmian w statucie uzdrowiska i pkt. 1 - to co jest w proponowanej przez TZ&JR uchwale + uzasadnienie; pkt.2 - sanatorium CKR + uzasadnienie ?

To wtedy byłyby dwie zupełnie różne uchwały w jednym dokumencie, co zresztą najprawdopodobniej zakwestionowałoby Ministerstwo jako organ obligatoryjnie uczestniczący w tym procesie. Poza tym, tej drugiej uchwąły nie jestem w stanie obecnie napisać, ponieważ brak mi danych. A od czego mamy niemal setkę wykwalifikowanych urzędników w UMiG?


mania
To jest posądzenie tej osoby o korupcje (nie trudno się domyślić o kogo chodzi). Jeśli faktycznie tak jest jak pisze TZ, a Radny mający świadomość popełniania przez nią przestępstw, nie zgłaszający do odpowiednich organów może również odpowiadać. Forum Kcina to nie CBA.

Nie było żadnego posądzenia o korupcję, było tylko stwierdzenie faktu: wieloletnia pracownica pewnej instytucji jest obecnie pracownikiem UMiG na wysokim stanowisku. Cała reszta - o rzekomych przestępstwach, CBA, itp. - to są (przepraszam za wyrażenie) paranoiczne urojenia albo próba złośliwego wmówienia mi czegoś, czego nie napisałem.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: kaankaan (178.36.37.---)
Data: 18 mar 2014 - 11:32:00


mania
...................

OK! jestem głupia, ............

Za przeproszeniem , to nie jest "głupota" a błąd w sztuce i w pewnym sensie , sądzę całkiem niezamierzona i przypadkowa " gruba niezręcznośc" z tym CKR .



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-18 12:15 przez kaan.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 18 mar 2014 - 12:01:13

głupota odnosiła się tylko i wyłącznie do mnie - w ten sposób przyznałam rację TZ, że nie mam pojęcia o przygotowaniu uchwał.



A jaka niezręczność wobec CKR, bo tego nie pojmuję?

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: kaankaan (178.36.37.---)
Data: 18 mar 2014 - 12:29:38


mania
............. nie pojmuję?

Wprowadziłem drobną zmianę do tekstu.
Bardziej jednoznacznie.......sądzę że , powinna ułatwić zrozumienie.

Re: 18.marca uchwała o przesunięciu granicy strefy na odcinku rzeki w celu założenia turbiny na Imberfalu - pierwsza na Mazowszu mini-elektrownia wodna!
Wysłane przez: iannaianna (87.205.152.---)
Data: 18 mar 2014 - 13:29:57

Czyli jeżeli nie zgodzimy się na budowę elektrowni wodnej *przesunięcia strefy tylko dla budowy elektrowni wodnej) to utracimy status uzdrowiska?


Ta miniaturowa elektrownia wodna to budynek (wymiary dotyczą tylko części naziemnej ) to 480x414x435(wys) cm. Jak widać taka " miniaturowa" (cytat z T.Zymera) wcale nie jest.



Poproszę Manię żeby tu zamieściła ode mnie (bo sama jakoś nie bardzo umiem to zrobić) gdzie faktycznie ma być posadowiona elektrownia bo na pewno nie na Jazzie. - choć zapewne dokładna lokalizacja jest doskonale znana wszystkim Radnym

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (77.252.42.---)
Data: 18 mar 2014 - 14:32:32

Elektrownia według wizualizacji przedstawionych przez inwestora (otrzymałem szczegółowe rysunki w formacie A3, zeskanuję wieczorem) ma być usytuowana DOKŁADNIE NA JAZIE, na jednej z czterech zasuw tego jazu, która zostanie zastąpiona turbiną. Wspomniany przez Iannę budynek (zdaniem Ianny - ok. 18 m2) ma być nadbudowany bezpośrednio nad tą częścią jazu. Tak jasno wynika z przedstawionych wizualizacji oraz ze szczegółowych i publicznych informacji przedstawianych przez inwestora radnym. Czy zatem Ianna sugeruje, że inwestor kłamie? Jeśli tak, to niech pokaże tu aktualne (bieżące) rysunki projektowe dowodzące tej tezy.

Jeszcze jedno - proszę o te rysunki, o ile można, przed 18-tą dzisiaj, żeby można je byłos skonfrontować z informacjami inwestora oraz wizualizacją na posiedzeniu Komisji Uzdrowiskowej. Jeśli na tym dokumencie jest jakaś data i podpis - także poproszę.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-18 14:42 przez Tomasz Zymer.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: iannaianna (87.205.152.---)
Data: 18 mar 2014 - 16:49:36

Nadal nie uzyskałam odpowiedzi na pytanie :

Czyli jeżeli nie zgodzimy się na budowę elektrowni wodnej (przesunięcia strefy tylko dla budowy elektrowni wodnej) to utracimy status uzdrowiska?

Co do reszty - już parę tygodni temu sugerowałam żeby Radni zwrócili się z prośbą do burmistrza o dokumenty jakie zostały oficjalnie złożone przez inwestora w Gminie i jakie poszły do innych urzędów Wtedy mogliby porównać ale że wolą opierać się na wizualizacjach - ich wola.

Zamiast tego P.Zymer ( inni Radni ?) zwrócili się do inwestora a inwestor przekazał im wizualizację.


Projekt budowlany (liczy więcej niż jedno A3) jest z października 2010 roku - złożony w Gminie i o ile mi wiadomo nie wycofany aż do stycznia tego roku (2014) (a po styczniu 2014 nie wiem) - zatem jak Radni przegłosują zmianę strefy - inwestor wystąpi ponownie do Gminy o pozwolenie na budowę z istniejącym już projektem budowlanym



Cała dokumentacja i obfita korespondencja z inwestorem ,Panie Tomaszu jest w Gminie (pieczątki też tam Pan znajdzie) - wystarczyło tylko chcieć ją zobaczyć - tego Pan nie zrobił skoro Pan pyta.

Stwarzacie precedens gdzie zmieniacie strefy dla jednego inwestora - bardzo moim zdaniem niebezpieczne działanie.

Zresztą i tak wiadomo, że zmienicie strefy to po co dalej pisać - wszystko można było wcześniej sprawdzić.

P.S Jak rzeczywiście zależy Panu na porównaniu to proszę na mojego maila podać swojego prywatnego.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 18 mar 2014 - 17:30:32





Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: 18.marca uchwała o zmianie statutu uzdrowiska na komisji uzdrowiskowej
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (185.15.0.---)
Data: 18 mar 2014 - 17:39:05


ianna
Czyli jeżeli nie zgodzimy się na budowę elektrowni wodnej (przesunięcia strefy tylko dla budowy elektrowni wodnej) to utracimy status uzdrowiska?

Elektrownia wodna nie ma ze statusem uzdrowiska nic wspólnego. Ma coś wspólnego z atrakcyjnością Konstancina dla mieszkańców i przyjezdnych.


ianna
Zamiast tego P.Zymer ( inni Radni ?) zwrócili się do inwestora a inwestor przekazał im wizualizację

Jest to nieprawda. Inwestor zwrócił się do Burmistrza oraz Rady Miejskiej z wnioskiem o zmianę statutu w celu umożliwienia budowy elektrowni na Imberfalu. Burmistrz na piśmie wniosek odrzucił bez konsultacji z Radą, mimo, że pismo było adresowane też do Rady. Wówczas inwestor poprosił o możliwość prezentacji projektu i swojego wniosku na posiedzeniach Komisji Ładu oraz Uzdrowiskowej i na to drugie właśnie przyniósł wizualizację, z własnej inicjatywy. Radni nie posiadają żadnej wiedzy o jakichkolwiek innych dokumentach złożonych do gminy poza wyżej wymienionym wnioskiem inwestora, który zawiera stosowne załączniki (mapki), całkowicie zgodne z wizualizacją. Burmistrz nie zająknął się o tym ani słowem.


ianna
Projekt budowlany (liczy więcej niż jedno A3) jest z października 2010 roku - złożony w Gminie i o ile mi wiadomo nie wycofany aż do stycznia tego roku (2014) (a po styczniu 2014 nie wiem) - zatem jak Radni przegłosują zmianę strefy - inwestor wystąpi ponownie do Gminy o pozwolenie na budowę z istniejącym już projektem budowlanym

Inwestor nie mógł składać projektu budowlanego do gminy z wnioskiem o pozwolenie na budowę, ponieważ pozwolenia na budowę wydaje wyłącznie starostwo powiatowe na podstawie mpzp i obowiązujących przepisów prawa. Jesli jakiś projekt znalazł się w gminie, to z pewnością nie z wnioskiem o pozwolenie na budowę.


ianna
Stwarzacie precedens gdzie zmieniacie strefy dla jednego inwestora - bardzo moim zdaniem niebezpieczne działanie.

W tej kadencji zmienialiśmy plany miejscowe oraz uchwały dla co najmniej kilku inwestorów, zaś przy planowanej zmianę studium (w kierunku zabudowania wszystkiego, co się da odrolnić) na posiedzenia komisji w lutym tego roku przyszło w sumie ok, 350 właścicieli gruntów.

Poniżej wizualizacje przekazane przez inwestora radnym:




Zdaje się, że skany są za duże - w tej sytuacji proponuję obejrzeć całe (nieucięte) na moim blogu: [tomaszzymer.blogspot.com]

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.