Hammer
ale urzędnicy muszą chcieć. Jeżeli dość szybko padł ten internetowy to i papierowy zdechnie po 2 numerach.
Jaki internetowy? BIP? Wydarzenia na gminnej stronie? Nie wiem o czym piszesz?
To nie urzędnicy mają chcieć, ale szef gminy, który wyda urzędnikom polecenie. Fakt, że dotąd nie było odpowiedniej aury - w Promocji to zakonnica, to pan, któremu się nic nie podobało. Teraz jest rozsądną kierowniczka, która powinna sobie poradzić, dlatego nie ma zmiłuj się. MIESZKAŃCY MUSZĄ OTRZYMYWAĆ RZETELNE INFORMACJE, z pierwszej ręki, bez komentarzy. Nie przeżute przez mniej lub bardziej życzliwe gazety lokalne.
Czy zdechnie, nie wiemy? Ważne jest by biuletyn docierał do domostw, nie walał się po sklepach, aptekach i przychodniach. Są firmy zajmujące się dystrybucja - znajomy, który rozsyła jakieś druki mówił, że może to kosztować ok 50/ 1 egz. W sołectwach mogą dostarczać sołtysi, a w osiedlach - przedstawiciele zarządów za pośrednictwem dozorców.
W Podkowie Leśnej dystrybucją zajmują się służby miejskie - tez metoda