Panie Sergiuszu mało mnie obchodzi, co pan reprezentuje, bo pan działa na poziomie powiatu, a tam "opcja polityczna" co najwyżej przeszkadza. Interesuje mnie to, że reprezentuje pan mnie i działa na moją rzecz. I pana też powinno to interesować, bo po to pan tam jest.
Jeżeli uważa pan, że zwrócenie uwagi na to, że pana zdjęcie zajmujące połowę wpisu na temat budżetu wygląda mało profesjonalnie nie mieści się w ramach kultury osobistej, to pojmujemy ją inaczej. Ja bloguję od ponad dekady, jak piszę o swojej książce czy o scenariuszu n/t hermy świętego, albo o nowym modelu, to nie wrzucam do wpisu swojego zdjęcia, tylko coś związanego z tematem. Albo nic. Być może na blogach, które pan czyta, jest inaczej. Ale dzielenie się opiniami mieści się w ramach ogólnoprzyjętych interakcji. Chyba, żeby nie.
Forum to nie służy, jak się pan raczył wyrazić, do komunikacji radnych z mieszkańcami. Do tego celu służy jego jeden, wydzielony dział, ale pan jak widzę nie bardzo chce to zaakceptować, ani skorzystać - a szkoda, bo inni korzystali z tego kanału z powodzeniem, chociażby radny Zymer, wcześniej radny Komosa, radny Weiss. Forum to służy mieszkańcom do wymiany opinii. Jeżeli chce pan jako radny prowadzić dialog, powtarzam - proszę o PW, dostanie pan "okienko radnego". Tak to forum jest skonstruowane. Od wielu lat. I dotyczy to ludzi z prawa, lewa, z góry, dołu, ze środka, spod spodu i z każdej innej opcji.
Jeżeli podzielenie się opinią na temat pana bloga sprawia, że pan rezygnuje z korzystania z forum, to cóż, pana wola. Dla mnie jest to nieco dziecinne - takie obrażanie się. Ale wszyscy wiedzą, że to forum upada (bezustannie, od 10 lat), więc są lepsze kanały komunikacji. Mam nadzieję, że nie obrazi się pan na swoich wyborców, kiedy któryś z nich podzieli się z panem jakąś inną, równie trywialną, opinią. Albo na swoich kolegów radnych. Byłoby szkoda, żeby radny, który dostał największą ilość głosów, zmarnował to przez niezbyt profesjonalne podejście.
Na koniec pozwolę sobie jeszcze dodać, że jest pan teraz osobą publiczną. Musi się pan liczyć z tym, że opinii na pana temat będzie więcej. A zakładanie, że każda opinia, która nie jest poparcie to atak (a tym bardziej atak na pana "opcję polityczną") jest niestety prostą drogą do syndromu oblężonej twierdzy. Sądzę, że jest pan na tyle uważnym obserwatorem życia politycznego by wiedzieć, że z takiej pozycji trudno jest swoją misję pełnić z powodzeniem.
Czego panu życzę (pełnienia tej misji z powodzeniem) niezależnie od "opcji". Bo pracuje pan dla powiatu i dla mnie. A mnie zależy, aby ktoś tam wreszcie coś ruszył. Natomiast na pewno nie będę klaskać ani głaskać nikogo tylko dlatego, żeby wykonywał swoje obowiązki poprawnie
Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.