Komendant SM

Bartek

Wystarczyłoby sprawić, żeby nie pili pod drzwiami Straży Miejskiej, a najlepiej, żeby w ogóle nie pili na ulicy i nie żebrali o kasę pod sklepami. .

I to ma sprawić SM ? Ręce opadają.

A kto niby? Ja mam ich przeganiać? Moja sześcioletnia córka? To od czego jest SM? Od żarcia chińczyka w służbowym samochodzie? Od jeżdżenia po mieście? Bo myślałem, że od pilnowania porządku. Ale widzę, że od pilnowania prawa (a łamaniem prawa jest picie na ulicy) nie jest, skoro ktoś od lat łamie je na progu SM. W tej sytuacji żadna reforma tej jednostce nie pomoże.

Mam pan pecha, mieszkam 100 metrów od siedziby SM i widzę tych pijaczków co najmniej 4 razy dziennie. Jeżeli pan mówi, że oni stamtąd zniknęłi, to albo pan cynicznie kłamie, albo nie wiem co, na przykład czegoś pan nie wie. Albo to pana dawno tam nie było.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Komendant SM
Ile razy wobec tego Pan zgłosił ten problem SM bądź Policji ?

SM zgłaszałem trzy razy, ale nie zrobiła nic (przepraszam, raz odprowadzili jednego pijanego troskliwie do domu, żeby się nie zgubił), więc zacząłem zgłaszać pijaczków policji. Wie pan, jak to wyglądało?

- Ale tu policja, pszepana, a to zadanie dla straży miejskiej.
- Wiem, ale oni są zbyt nieudolni, żeby wiedzieć jak zareagować, wolę was.
- Nooo dobra, to przyjedziemy.

Pół godziny, wpada patrol, rozgania lumpy, jest spokój. 3:0 dla policjantów.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Komendant SM
Ile razy wobec tego Pan zgłosił ten problem SM bądź Policji ?

Rozumiem też, że strażnicy są ślepi i póki nikt nie zgłosi, że im ktoś na progu pije alkohol, to sami nie zareagują? Czy może przepisy im zabraniają?

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Czy jest szansa aby wrócić do podstawowego tematu, który pozwoliłem sobie rozpocząć ?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-27 17:36 przez Janusz W.

Nie widzę tu uszczypliwości ani złośliwości w tym, że wytknąłem, że po pierwsze formacja, którą pan jakiś czas kierował jest nieudolna, po drugie w tym, że opowiada pan bajki rozmijające się z rzeczywistością - bo to, że "giełda należy do przeszłości" to ta sama półka w bibliotece, co "żyła sobie kiedyś dziewczynka, co miała czerwony płaszczyk"

Łatwiej powiedzieć, co w tym mieście zostało zaniedbane, niż co zostało zrobione.

Na marginesie, przypominam, że próby agitacji wyborczej i prowadzenia kampanii na tym forum przyjmowane są chłodno przez moderację, chociaż tolerujemy je tak długo, jak nie przekraczają granic dobrego smaku i nie są jawną agitką.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

(...)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-27 17:36 przez Janusz W.

Na razie nikt. Ale o ile się nie mylę, nagła ponowna aktywność jest związana z tym, że pan Sławek znów ma zamiar startować w wyborach?

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Albo inaczej: masa ludzi po trochu i "po cichu"

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Panie Bartku, nieważne kto wygra wybory, ważne aby sprawy naszego bezpieczeństwa i porządku w gminie znalazły się w kategorii zadań priorytetowych



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-27 17:37 przez Janusz W.

Ważne. Uwierzę, jak zobaczę. Na razie, jak widać, nie widzę, a pan widzi co innego niż ja Proszę mi wierzyć, jestem scnarzystą komiksowym i piarzem s-f, na bajaniu znam się doskonale, a potoczysta mowa i tzw. gładka gadka to moja domena. Potrzeba mi czegoś więcej.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

rondo
Tylko ja mam widocznie doskonale dopasowane okulary i widzę dokładniej niż niektórzy ?

W lustrze widać dobrze? ;)

Nie mówię, że nic się nie dzieje. Zresztą ja na Grapie mieszkam dopiero z dekadę? Mówię tylko, że w sprawie lumpów pijących pod drzwiami straży miejskiej służba ta jest jdnocześnie rozczulająco i żenująco ślepa i bezsilna. W innych kwestiach radzi sobie lepiej lub gorzej, w tej nie radzi sobie wcale. Bo działania muszą się kończyć jakimiś fektami, a tu jedynym efektem jest to, że ja subiektywnie oberwuję pogarszanie się lumperki w tym rejonie.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-14 00:17 przez Bartek.

rondo

Komendant SM
Pani Maniu - czy nie widzi pani tego że każda Pani wypowiedź osłabia pozycję pana burmistrza i potwierdza jak fatalnie jest zarządzana gmina w sferze porządku i bezpieczeństwa. Każda Pani uwaga i zarzut potwierdza jak konieczna była potrzeba zmian na które nie zgodził się pan burmistrz.

Konieczna była zmiana, ale nie polegająca na tym, że strażnicy siedza i czekaja pod telefonem na zgłoszenia by podjąć interwencje. Oni mają być w gminie - tak jak dozorca w kamienicy - GOSPODARZAMI, wychodzić na ulice i patrzeć czy wszystko jest w porządku, zobaczyć rozwalająca sie budę, pomysleć czy to sie nie może zapalić i alarmować właściciela, by zrobił porządek, dojrzeć odkryte szambo, źle ustawiony znak drogowy, czy pozamiatany/ odsnieżony chodnik, przepędzić pijaczków blokujących chodnik - nie czekać az pani mania czy pan franio zatelefonuje.
Strażnicy - ile by ich nie było mają być w terenie, to nie urząd, ale służba. Poza tym powinni się pokazywać w całej gminie, nie tylko w mieście i wykazać się inicjatywą.

I tego oczekiwał Burmistrz. Nie chciał kolejnych biuralistów, ale służby w terenie.


Rada Miejska przyjeła w styczniu 2010 regulamin pracy SM - jest tu: [bip.konstancinjeziorna.pl]

A tu skrócie co sobie SM w zakładce bezpieczeństwo napisała:

Straż Miejska w Konstancinie-Jeziornie jest samorządową, umundurowaną formacją utworzoną do ochrony porządku publicznego. Wykonuje zadania w zakresie ochrony porządku publicznego wynikające z ustaw i aktów prawa miejscowego. Spełnia służebną rolę wobec społeczności lokalnej, wykonując swoje zadania z poszanowaniem godności i praw obywateli.
Straż Miejska pełni służbę w patrolach: zmotoryzowanych, pieszych, rowerowych, w godzinach od 7.00 do 24.00.


Uprawnienia funkcjonariuszy Straży Miejskiej

Strażnik wykonując zadania ustawowe ma prawo min do:
- udzielania pouczeń,
- legitymowania osób w uzasadnionych przypadkach w celu ustalenia ich tożsamości,
- ujęcia osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia i niezwłocznego doprowadzenia do najbliższej jednostki Policji,
- nakładania grzywien w postępowaniu mandatowym za wykroczenia określone w trybie przewidzianym przepisami o postępowaniu w sprawach o wykroczenia,
- dokonywania czynności wyjaśniających, kierowania wniosków, o ukaranie do sądu, oskarżania przed sądem i wnoszenia środków odwoławczych - w trybie i zakresie określonymi w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, -Nie musi czekać na ustalenia Burmistrza - jak twierdzi p. b.Komendant - przyp. m
- usuwania pojazdów i ich unieruchamiania przez blokowanie kół w przypadkach, zakresie i trybie określonymi w przepisach o ruchu drogowym
- wydawania poleceń,
- żądania niezbędnej pomocy od instytucji państwowych i samorządowych,
- zwracania się, w nagłych przypadkach, o pomoc do jednostek gospodarczych, prowadzących działalność w zakresie użyteczności publicznej oraz organizacji społecznych jak również do każdej osoby o udzielenie doraźnej pomocy na zasadach określonych w ustawie o Policji,
- obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych.

Pani Maniu - uwielbiam z Panią konwersować



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-27 17:37 przez Janusz W.

Jak zostanie Pan Burmistrzem, to wszystko będzie cacy, prawda?

Czy będzie Pan kierowal SM w Mińsku i gminą Kcin na dwie rece, czy to będzie czwarta posada od 2013 roku.


Może już dość tej autopromocji na forum.

(...)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-27 17:38 przez Janusz W.

Ciekawe tu padają zdania...dość wyraziste...uwidaczniające dość skrajne poglądy...
Mi z tego wszystkiego (łącznie z przypomnieniem listu Obserwatora) wychodzi, ze:
A. - nie jest dobrze (wiemy od dawna)
B - by było lepiej potrzebne sa reformy (rownież rzecz oczywista)
C - brak jest jasnego planu (nawet niedoskonałego) co zrobic, skutecznych narzędzi jego wdrażania i kontroli...
A wszystko przez to, ze Burmistrz ma swoje zdanie (będące w opozycji do zdania osób jawiacych sie jako fachowcy w temacie bezpieczeństwa), którego zmienic nie chce stosując standardową metodę 'wiem lepiej'. Nawet jesli tak jest w istocie to czemu przez 4 lata nic sie nie zmieniło? Czemu Burmistrz np. w biuletynie o krainie mlekiem i miodem nie przedstawił konkretów w temacie "braku poczucia bezpieczeństwa mieszkańców "? Co jest powodem, że się nie daje? Brak pomysłu czy to, by to wyglądało jak trzeba wymaga jednak np.dodatkowych pieniędzy?
Najbardziej przykre jest to, ze dyskusji było wiele a za przeproszeniem sie g..o zmienia... I niestety - czy to sie komuś podoba czy nie - "zasługi" za ten fakt przypadają Burmistrzowi...

(...)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-27 17:38 przez Janusz W.

(...)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-27 17:38 przez Janusz W.

Przeciwnie, sprawy bezpieczeństwa niezwykle nas interesują.

Dziś odbyło się posiedzenie Komisji Ładu RM, na którym jeden z mieszkańców zwrócił po raz kolejny uwagę na fakt, że Straż Miejska powinna zgłaszać do UMiG suche drzewa i gałęzie zagrażające ludziom i liniom energetycznym - do wycięcia. W odpowiedzi na liczne przykłady przytoczone przez mieszkańca, komisja Rady Miejskiej ZAWNIOSKOWAŁA DO BURMISTRZA O REALIZACJĘ POPRZEDNIEGO WNIOSKU TEJŻE KOMISJI O REALIZACJĘ JESZCZE WCZEŚNIEJSZEGO WNIOSKU O SPRAWDZENIE, CZY BYĆ MOŻE PRZYPADKIEM PAN BURMISTRZ MÓGŁBY UPRZEJMIE ZLECIĆ STRAŻY MIEJSKIEJ TO ZADANIE.

Pytanie, czemu nie skutkuje zwykłe zgłoszenie sprawy przez mieszkańca do Wydziału RIOŚ UMiG lub do Straży Miejskiej, z pominięciem tego całego kompletnie niewydolnego cyklu: mieszkaniec - Rada - wniosek za pośrednictwem BRM - burmistrz - polecenie służbowe - urzędnik lub strażnik.

Jest to typowy obieg spraw w naszej gminie w tej kadencji: mieszkańcy przychodzą z problemami do radnych. Radni z kolei wnioskują do Burmistrza, żeby dopilnował, by jego podwładni coś wreszcie zrobili. Odpowiedzi na wnioski radnych w ponad 90% przypadków nie ma, to samo dotyczy ich realizacji.

Obecna Rada Miejska przejdzie do historii gminy jako WŁADZA WNIOSKODAWCZA, czy raczej PROŚBOTWÓRCZA, a cały system - jako typowy "hands-on management", uniemożliwiający normalną realizację swoich obowiązków przez urzędników z pominięciem stałego odwołania do osoby Burmistrza. Ja także dałem się wmanewrować w tę zabawę w głuchy telefon.

Kiedyś pan Jańczuk jeszcze w swym biurze
Siedział przed pójściem do łaźni,
Aż tu przychodzą doń państwo radni
Hej, państwo radni odważni, bardzo odważni

Zdumiał się burmistrz, koszulę spuścił,
Co ją miał ściągnąć przez głowę,
- A was - zapytał - kto tutaj wpuścił
W te progi tak urzędowe?

Pod nimi zasię drżą aż kolana,
Cali ze strachu się pocą, cali się pocą
- Myśmy - rzekł jeden, przyszli do pana,
Bo w gminie straszy coś nocą, straszy coś nocą

Straszy, oj straszy, i całkiem nieźle
Robi notatki i miny,
Krąży po mieście w dziwnym pojeździe,
Dojedzie już w trzy godziny!

Ma uprawnienia, ma dobre chęci,
Lecz osiągnięcia - maciupcie
Zatem Burmistrzu, wy ten stan zmieńcie
Albo w ogóle coś zróbcie, albo coś zróbcie

Burmistrz okazał męstwo i władzę
I rzekł: - Nie martwcie się, goście,
Już ja z tą zmorą sobie poradzę,
A teraz pa! Teraz się wynoście!

A kiedy wyszli bijąc pokłony
Burmistrz się nieco rozmarzył
I do kadrowej od razu dzwoni:
"Szykujcie etaty dla Straży!
Dla Straży nowe szykujcie etaty,
Etaty szykujcie, ej"!

(adaptacja znanej ballady Tadeusza Chyły)

"Ataki na moją osobę"? To był trwający od wielu, wielu lat napad na to, że SM hoduje sobie giełdę na własnym progu i na totalną indolencję tej formacji. I jedyne co padło, to mit, że są w stanie cokolwiek z tym zrobić.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.