AK
boisko będzie w miejscu tego starego zdewastowanego (...)
Maniu, a nie prościej było napisać kto jest właścicielem? Np. Gmina (= jedno słowo), zamiast "boisko będzie w miejscu tego starego zdewastowanego" (= siedem słów)
Pozdrawiam.
ps. jakby była odpowiednia pielęgnacja, nie byłoby zdewastowane. Zresztą zdewastowane jest ogrodzenie - w duzej mierze przez służby pielęgnujące zieleń, a boisko jest po prostu mocno zarośnięte. Odkąd zostało zbudowane, nie przypominam sobie, aby gmina coś tam więcej robiła oprócz koszenia trawy. Piach był, z tego co wiem, uzupełniany sumptem paru okolicznych mieszkańców.[/quote]
Nie mogę pisać w ciemno - nie znam Mirkowa, nie wiem kto jest właścicielem działki 10/29 obrębu 02-01, którą widać na planach (
napisałeś wczesniej:
AK
Boisko na Mirkowie? Nie tak dawno powstało i to jak:
-
pod piaskiem nawieziono gruz rozbiórkowy, zamiast żwiru,
-
piaszczysta "płyta" boiska otoczona została wbitymi w ziemię dechami, których nie było widać, ale doskonale było czuć jak ktoś nadepnął na nią bosą stopą,
- nie stworzono żadnego "piaszczystego marginesu" - decha, o której mowa wyżej, stanowiła linię boiska,
- ławki ustawiono zbyt blisko boiska,
- boisko ogrodzono dając tylko jedną furtkę - po wybitą poza ogrodzenie piłkę często grający musiał biec naokoło, co leniwsi z czasem porobili dziury w ogrodzeniu - na przyszłość, wystarczy dać furtkę po obu stronach boiska,
- nie przewidziano bramy w ogrodzeniu dla wjazdu sprzętu do pielęgnacji boiska: np. dowóz piasku, koszenie. W konsekwencji, panowie koszący trawę a mający "wrodzoną"
niechęć do ręcznego koszenia trawy, rozcięli parkan (choć nie tylko oni - podobnie było przy uzupełnieniu piachu) i wjeżdżają kosiarkami, ze tak je nazwę, kołowymi.
.
a Mixiorek: 'Lepiej brzmi "wybudowaliśmy nowe boisko" niż "przebudowaliśmy stare boisko". '
Nie chodzi o to jak brzmi, ale o to że w swietle wypowiedzi AK, trzeba będzie zrobić boisko od nowa, bo przecież bez sensu jest budowanie (w dosłownym brzmieniu) na gruzach i w przenośni na zgliszczach.