Przyznam, że wprawiła mnie osłupienie informacja w Kurierze Południowym, że p. Wojciech Ołdakowski, któremu niedawno powierzono tytuł Starosty Piaseczyńskiego wybiera się do Parlamentu RP. Dobrze zaczął - jest młody, ambitny i wiązałam nadzieję, że razem z równie młodym i zdolnym Zarządem wyprowadzi Powiat na prostą. Ale nic z tego, bo od nas ucieka.
- Jaka przyczyna porzucenia - już nas nie kocha, sprawowanie urzędu okazało zbyt absorbujące, że chce zasiąść w poselskich ławach? Czy nie szkoda młodego życia na wysiadywanie w miękkich fotelach i naciskanie guziczka?
Może ktoś odpowie
m