Bartek
Arkadio
park ze ścieżkami z granitu gdzie w miarę wygodnie można chodzić tylko w butach do górskich wędrówek
Czy ja żyję w świecie kalek, ludzi z wadą genetyczną powodującą kruchość kości i rodziców jeżdżących szklanymi wózkami? Wszyscy gadają, jakby te granitowe ścieżki ze szlifowanych płyt to były nabite gwoździami deski na sztorc w bagnie. I czy naprawdę bruk kamienny jest aż tak trudnym terenem, że dorośli, zdrowi ludzie opowiadają brednie o jego niedostępności do ruchu!? To nie w wody termalne ale w rehabilitację ruchową tu trzeba inwestować, skoro chropowate powierzchnie powoduję gwałtowną niezdolność ruchową całych mas ludności. Jak wy dajecie radę jeździć po chodnikach z kostki, nie mówiąc już o tych z płyt betonowych? A ten koszmarny, zły, złośliwie drobny ubity żwirek poza główną aleją to już w ogóle Tusk chyba wysypał, żeby ludzi okaleczać.
Antonioni
Należało pojechać deptakiem
Arrakis
Tak dla ludzi dorosłych i zdrowych to nie jest problem te granitowe alejki, ale z parku korzystają też ludzie na wózkach i z wózkami (np. tzw. spacerówki), dzieci, ludzie starsi, panie w butach na obcasach. Łącząc wszystkie te aspekty wyciągam wniosek że kostka granitowa w Parku Zdrojowym to drogi bubel.
Bartek
Tak się składa, że i z gondolą i ze spacerówką z Parku korzystałem, bo mam dwójkę dzieci. I nie terenowy wcale, na zwykłych kołach, nawet nie dmuchanych. I jak czytam niektóre te idiotyzmy, że ludzie wózki niby przenosili nad alejkami, to myślę, że ktoś tu ma coś nie tak. Bo ja po prostu jechałem po tym. Ale może ja mało miastowy jestem i za tanie miałem wózki, żeby mieć problem...
Dzieci, wiem z pierwszej ręki, nie miały problemu na tych alejkach, ani z buta, ani na rowerkach. Na rolkach, owszem, ale na rolkach jeździ się dziadowsko po wszystkim, co nie jest asfaltem.
W szpilkach nie chodzę, zakładam, że faktycznie, trudno.
Na Sienkiewicza rowerem to na ulicy, na odcinku Piłsudskiego-Żeromnskiego, jest taka sama kostka jak w Park. Da się jechać normalnie, lepiej, niż po piachu albo dziurawym asfalcie. Dalej jest już brukowa i jedzie się jak złoto.
Baaaaardzo subiektywne spostrzeżenia.
Arrakis
Co do rowerów to chyba jest zakaz, ale mogę się mylić (oczywiście nie mówię o rowerkach dziecinnych)
czaknoris
W parku spokojnie mogła znaleźć się betonowa kostka bez fazowanych krawędzi.
Dla ścisłości nie narzekam ale krytykuje()
Antonioni
Należało pojechać deptakiem
Arrakisie, do zespołu pałacowego w WIlanowie też wchodzimy po granitowej kostce. W naszym parku są różne nawierzchnie alejek. Wcale nie ma konieczności poruszania się jedynie po kostce granitowej.
Reasumując - Polak jak nie ponarzeka to go brzuch boli
AK
Zamiast budować na kablach, nie lepiej kupić biurowiec metsy? przystosowany do prac biurowych, salę posiedzeń również ma, jest i parking?