mania
Na wszystkich ogłoszeniach sa podane telefony - SM może zadzwonić i nakazać zdjęcie ogłoszeń do dnia ......, a w razie nie wykonania przyłozyc mandat. Pewna szkoła jazdy miałaby duzo roboty, bo ogłoszenia sa na każdym niemal słupie
Tak powinno być, ale czego spodziewać się po SM która przecież kosztuja nas zaledwie milion złotych.
Może jakby kosztowała nas dwa miliony to by zaczęło im się chcieć.
Póki co jednak Burmistrz dba o to aby wizerunek SM w narodzie był jak najlepszy i dlatego np. nie ma zgody na zakup radaru (przypomnę, że planowane przychody SM z mandatów to 30000 zł). A wystarczyłoby taki postawić w słomczynie przy szkole, szczególnie rano, i już kiesa gminy podreperowaną by była.
Jak więc można wymagać od Burmistrza, żeby zobligował SM do pracy, skoro każde działanie SM przecież może zostać źle odebrane przez naród.
Pytanie się rodzi po co w ogóle zatem jest SM skoro ma się tylko "podobać" ?
Wzywam do porozumienia ponad podziałami celem zażądania od Burmistrza wymuszenia na SM pracy. Po prostu pracy - skoro kosztują nas milion rocznie !
I jeszcze w przyszłym roku gmina chce im kupić dodatkowy samochów. Ciekawe po co ?