Bogusław Komosa
Jak można współpracować z radnym wybranym m.innymi ze Skolimowa dla którego mieszkańcy tego terenu byli trampoliną do kariery.Nie czepiam się nauczycieli tylko jednego /TM/.
T.Zymer"Nieobecny bywam tylko z powodu choroby (jak zapewne wiesz, w okresach ostrych mojej, niestety nieuleczalnej choroby jestem niestety "uziemiony" w domu albo, jak to pięknie nazywasz, albo z powodu NIEMOZLIWOŚCI zwolnienia się z pracy na posiedzenie zwołane nagle na parę dni naprzód o wczesnej godzinie. "Nie wyśmiewam się z niczyjej choroby, ty jednak tylko widzisz swoją krzywdę."W przeciwieństwie do Ciebie mam w pracy pod opieką ponad setkę dzieci i nie mogę stawiać się co dzień o dowolnej godzinie"
Radny Zymer ma pod opieką pół szkoły co mu przeszkadza w wykonywaniu obowiązków,komisje odbywają się o wczesnej porze:najwcześniej o 16
Komosa jako rentier/słowa TZ/ nie powinien być radnym
TZ"kanalizacja Parceli plus 900 tys. zł w "spinkach,spinki to nie kanalizacja Parceli.
Komosa prowadzi komisję po chamsku/przecież jest ze wsi, choć urodził się i mieszkał kiedyś w Warszawie/, radny Zymer zachowuje się po nauczycielsku, czy jak uczeń w gimnazjum.
Gdzie w WPFie są pieniądze na Obórki,Okrzeszyn /jest projekt kanalizacji/,Piaski,Kawęczyn,Ciszycę,Opacz/nie ograniczać do szkoły/, Habdzin/nie ograniczać wydatków do imprez.itd
Jeszcze jedno czy nie jest śmieszne,że dieta radnego jest wyższa od pensji zwykłego Strażnika Miejskiego.Taki stan się wszystkim podoba.Pamiętam jak kilka lat temu nauczyciele podobnie zarabiali.
Do Oli:nigdy i nigdzie w Polsce nie jest tak ,że wszyscy mają jeden cel i dla niego pracują.Tak było w komunie.Ważne jest by była pozytywna koalicja dla określonych priorytetów i potrafiła współpracować z burmistrzem, a nie robić dużo szumu medialnego.
- Komisje i sesje odbywają się także czasem o 10 rano, o 15, czasem są zapowiadane tylko na kilka godzin naprzód (np. Rolnictwa). Żeby zwolnić się z pracy, trzeba zwykle wiedzieć na kilka dni z góry, kiedy. No, chyba, że ktoś ma bardzo "elastyczną" posadę.
- mNie napisałem nigdzie "Komosa jako rentier" tylko, że w Radzie nie powinni być moim zdaniem sami rentierzy i emeryci, i dobrze, że są tam ludzie pracujący zarówno na etatach, jak i na samozatrudnieniu. Bierzesz wszystko do siebie bez potrzeby.
- O tym, że pieniądze ze spinek mogą w razie potrzeby być wykorzystane na rozpoczęcie prac nad kolektorem w rezerwacie (do Parceli) mówił w komisji i na sesji wielokrotnie zarówno v-burmistrz Machałek, jak i burmistrz Jańczuk.
- Dieta radnego wynosi ok. 1350 zł. Pensja strażnika miejskiego w KJ wynosi (obliczenie na podstawie budżetu na 2012): 1,06 miliona zł (suma na pensje SM w budżecie 2012) - 150 tys. na obsługę monitoringu = ok. 900 tys. zł, podzielić na 15 etatów = 60 tysięcy rocznie, czyli około 5 tysięcy miesięcznie brutto, na rękę - trochę ponad trzy (oczywiście średnio, nie biorąc pod uwagę "kominów płacowych" w postaci wynagrodzenia komendanta i zastępcy). Jest to równowartość wynagrodzenia nauczyciela mianowanego z około 10-15 letnim stażem, wraz z nadgodzinami, trzynastką, wysługą lat, itp., za jakieś 25-30 godzin lekcji w tygodniu plus rady plus opieka PPP plus klasówki, przygotowanie, itp.. Nauczyciele niższych szczebli awansu (młodsi) zarabiają znacznie mniej.
PS. Miał być wątek o pracy radnych jako reprezentantów mieszkańców, a zrobił się wątek pod tytułem "Radny Z. jest gupi". Bartek ma rację - odbiegliśmy od tematu.
Koniec przerwy, wracam do pracy. Podawaj fakty, jak chcesz polemizować.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-21 11:53 przez Tomasz Zymer.