Fabrycznie nowych terenowych (nie licząc czasem importowanej produkcji z dalekich krajów) w tej cenie nie ma.
U nas kupuje się tylko fabrycznie nowe samochody, maszyny i urządzenia. Są samorządy, które kupują chociażby używane samochody do/po karosacji (np. dla OSP), bo na nowe ich nie stać.
Jeżeli ktoś chciałby samochodu, który umożliwi jazdę w terenie (a nie lansowanie się na utwardzonej drodze) i nie ma zasobnego portfela, to albo szuka na rynku wtórnym, albo np. w zasobach AMW. Tylko w takim pojeździe nie będzie tych wszystkich dziwnych systemów, metalizowanego lakieru, klimy itd.
.
Można było dorzucić kolejne sto tysięcy i kupić samochód, który będzie fabrycznie nowy, terenowy, a nie udający terenowy.
Ktoś chciał mieć zabawkę, to ma
. Niektórzy powiedzą, że nawet ładnie wygląda (rzecz gustu).
Jeżeli to coś miało pokonywać kilkadziesiąt centymetrów wody z niestabilnym dnem, to chyba zaszło "drobne" nieporozumienie
.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-02 23:53 przez czaknoris.