Danuta Siedzikówna urodziła się w 1928 r w Guszczewinie. Gdy miała 11 lat – wybuchła II wojna światowa. Nie miała nawet szesnastu, gdy na przełomie 1943 i 1944 złożyła przysięgę i została sanitariuszką w oddziale 5. Wileńskiej Brygady AK. Przyjęła pseudonim “Inka”. W czerwcu 1945 schwytana przez NKWD, została uwolniona z konwoju przez ludzi z wileńskiej AK podległych majorowi Łupaszcze.
W lipcu 1946 roku wpadła w ręce Urzędu Bezpieczeństwa. Po przesłuchaniach, wyrokiem sądu została skazana na śmierć za konspirację przeciw władzy komunistycznej na podstawie sfabrykowanych oskarżeń.
Została zastrzelona 28 sierpnia tego samego roku wraz z podporucznikiem Selmanowiczem. Według relacji świadka, jej ostatnimi słowami było “Niech żyje Polska”.
W zeszłym roku w Konstancinie-Jeziornie ruszyła społeczna inicjatywa, której pragnieniem jest nazwanie imieniem “Inki” ronda na Królewskiej Górze, u zbiegu ul. Piłsudskiego, Prusa, Gąsiorowskiego i Wareckiej. Nazwanie imieniem Danuty Siedzikówny skrzyżowania jednych z ważniejszych ulic w mieście ma na celu uczczenie pamięci bohaterskiej dziewczyny, która oddała swoje młode życie za ojczyznę, a poprzez kultywowanie pamięci o niej – uczczenie także wszystkich inny ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę.
Inicjatywa ta, promowana w internecie, poprzez tablice informacyjne oraz bezpośrednio wśród mieszkańców, spotyka się z zaciekawieniem i dobrym przyjęciem. Wśród osób popierających ten pomysł znajduje się także wielu miejskich radnych, którzy zapowiedzieli wsparcie dla oficjalnych działań, mających umożliwić nazwanie ronda imieniem “Inki”.
Wszelkie bieżące informacje znaleźć można na specjalnym profilu na facebooku, oraz w wątku na konstancińskim forum.
Zapraszamy do zapoznania się z tymi informacjami i wsparcia tych działań.
Więcej o Danucie Siedzikównie na Wikipedia Polska.