maria
...............
Będę trzymać kciuki żeby się udało.
maria
Tomasz Zymer
Najpierw proponuję sprawdzić w geodezji, czy ferma przemysłowa RZD SGGW Wilanów-Obory nie sprzedała przypadkiem tego fragmentu gruntu razem z 25 ha sąsiedniego pola osobom prywatnym, które teraz prowadzą procedurę zamiany użytkowania wieczystego w prawo własności. Z map pokazywanych przez pracowników UMiG radnym wynikało, że zakład SGGW sprzedał całość swojego gruntu nad skarpą, ale szkice nie były dokładne. Gdyby się okazało, że teren jest sprzedany, to typowa umowa użyczenia może nie obowiązywać nowego nabywcy. Tak czy inaczej, sprawa wymaga po prostu szybkiego sprawdzenia i najlepiej, żeby zrobiła to gmina na wniosek Towarzystwa, bo jeśli wniosek o informację publiczną złoży stowarzyszenie lub osoba prywatna, powiatowa geodezja (gminnej już nie mamy) może się zasłaniać ochroną danych osobowych, a gmina zawsze może umotywować wniosek posiadaną umową użyczenia.
Kumos
Nie udało nam się na stulecie bitwy październikowej, ale złożono tam również poległych w sierpniu 1915 (m. in. naszego rodaka prawdopodobnie z Poznania o nazwisku Rogozinski poległego 5 sierpnia).
Tomasz Zymer
Najpierw proponuję sprawdzić w geodezji, czy ferma przemysłowa RZD SGGW Wilanów-Obory nie sprzedała przypadkiem tego fragmentu gruntu razem z 25 ha sąsiedniego pola osobom prywatnym, które teraz prowadzą procedurę zamiany użytkowania wieczystego w prawo własności. Z map pokazywanych przez pracowników UMiG radnym wynikało, że zakład SGGW sprzedał całość swojego gruntu nad skarpą, ale szkice nie były dokładne.
Hesia-Mela
Tomasz Zymer
Najpierw proponuję sprawdzić w geodezji, czy ferma przemysłowa RZD SGGW Wilanów-Obory nie sprzedała przypadkiem tego fragmentu gruntu razem z 25 ha sąsiedniego pola osobom prywatnym, które teraz prowadzą procedurę zamiany użytkowania wieczystego w prawo własności. Z map pokazywanych przez pracowników UMiG radnym wynikało, że zakład SGGW sprzedał całość swojego gruntu nad skarpą, ale szkice nie były dokładne.
Czy ja dobrze rozumiem, że SGGW sprzedało grunt, który o ile dobrze pamiętam był własnością gminy? SGGW jedynie było użytkownikiem wieczystym i gmina miała prawo pierwokupu![...] Czy RM nie wypowiadała się w tej kwestii?
Kumos
Jeśli gmina umyła ręce, to znaczy, że za kilka lat w miejscu Marynina będzie ładne osiedle domków jednorodzinnych. Z zachowaniem wszelkich przepisów i procedur prawa.