Osoby korzystające z parku zdrojowego może zorientowały się, że przed mostkiem koło restauracji Beza tuż obok placu zabaw od jesieni była powiększająca się dziura w chodniku, a dokładniej uszkodzony właz studzienki telekomunikacyjnej.
Biegam w tej okolicy regularnie i zastanawiałem się jak potoczą się losy naprawy pwchiwej studzienki.
Przez pół roku nic się nie zadziało poza wtykanymi w dziurę gałeźmi lub kładzionymi małymi glazami - pewnie przez przechodniów.
Stąd trochę ponad 2 tyg temu napisałem maila z ostrzeżeniem na ogólny adres gminy oraz straży miejskiej.
Nie wiem czy dzięki temu, ale dziura została naprawiona tzn. jest nowa plyta od studzienki telekomunikacyjnej.
Cieszę się, że jest to naprawione, ale czemu zajęło to tyle czasu i jak w ogóle jest nadzorowane bezpieczeństwo w parku?
Ps na moje mailowe zgłoszenie nie dostałe żadnej odpowiedzi
Jeżeli ktoś widzi w innych częściach KJ niebezpieczne miejsca to niech nie czeka tylko działa.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-06-05 21:44 przez m_wisniewski.
A co jeżeli wiedzą, a nie robią? Zjeżdżalnia na placu zabaw jest uszkodzona co najmniej od kwietnia. Czasem pojawiają się karteczki i czerwoną taśma, że uszkodzona. Ale naprawić nie ma komu.